Putin chce pchnąć do przodu budowę gazociągu do Chin
Rosja rozmawia z Chinami o przyspieszeniu budowy gazociągu Siła Syberii 2, nowego połączenia gazowego pomiędzy tymi krajami. Moskwa próbuje pobudzić handel z Azją w obliczu pogorszenia relacji z Zachodem w związku z inwazją na Ukrainę.
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin przygotowuje się do wizyty w Chinach, gdzie będzie optował za przyspieszeniem pracy nad powstaniem gazociągu Siła Syberii 2 – podaje Radio Free Europe. Według agencji Reuters, Putin ma udać się do Pekinu wraz z szefami rosyjskich gigantów energetycznych Gazpromu i Rosniefti, odpowiednio Aleksiejem Millerem i Igorem Sieczinem. Podróż prezydenta Rosji będzie jego pierwszą wizytą w Chinach od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.
Siła Syberii 2, czyli nowe połączenie gazowe z Rosji do Chin przez Mongolię, ma mieć przepustowość 50 mld m sześc. rocznie. Wiążące umowy dotyczące projektu mają zostać podpisane jeszcze w tym roku po rosyjsko-chińskich negocjacjach. Kreml zapowiadał rozpoczęcie budowy w 2024 roku, a start przed 2030 rokiem. Siła Syberii 2 miałaby dostarczać gaz ze złóż Półwyspu Jamalskiego w zachodniej Syberii do Chin, największego na świecie konsumenta energii i głównego odbiorcy gazu.
Analitycy ds. energii podnoszą, że budowa Siły Syberii 2 to przedsięwzięcie, przed którym stoi wiele wyzwań gospodarczych, technicznych i finansowych. Od początku inwazji Rosji na Ukrainę pozycja Kremla osłabła i pojawiają się wątpliwości, czy Gazprom będzie w stanie sfinansować tak duże przedsięwzięcie.
W przeszłości Putin i Xi Jingping doprowadzili do skutku podobny projekt. To gazociąg Siła Syberii, uzgodniony w 2014 roku, po aneksji Półwyspu Krymskiego i wybuchu walk we wschodniej Ukrainie, uruchomiony w 2019 roku. Do 2025 roku gazociąg ma osiągnąć maksymalną przepustowość 38 mld m sześc. rocznie. Jego praca jest zależna od nowych złóż gazu we wschodniej Syberii.
Radio Free Europe / Jędrzej Stachura
