Rosja i Norwegia ćwiczyły walkę z wyciekami ropy naftowej
(Ministerstwo Obrony Rosji/Patrycja Rapacka)
Siły ratunkowe (SAR) Floty Północnej, które wzięły udział w ćwiczeniach “Barents 2015” dotarły do Siewieromorska, głównej bazy tej floty. Międzynarodowe ćwiczenia miały na celu szkolenie w zakresie poszukiwania i ratowania ludzi na Morzu Barentsa.
Holownik SB-523, samolot Ił-28, śmigłowiec Ka-27 wzięły udział w ćwiczeniach obok jednostek należących do pogotowia ratunkowego, Dowództwa Granicznego FSB, ministerstwa transportu, floty rzecznej oraz sił powietrznych. Stronę norweską reprezentowały jednostki morskie i powietrzne Połączonego Centrum Ratownictwa Północnej Norwegii, zarząd wybrzeża, obrona Norwegii, policja prowincji Wschodni Finnmark, oraz inne jednostki państwowe.
Według scenariusza ratownicy odebrali sygnał SOS z zagrożonego statku z szesnastoma osobami na pokładzie. Jednostki ratownicze Floty Północnej zostały zaalarmowane przez centrum ratownictwa w Murmańsku. Samolot Ił-28 wystartował z lotniska Siewieromorsk-3 i odleciał do regionu zagrożenia. Udał się tam także holownik SB-523 Floty Północnej. Głównym zadaniem uczestników manewrów było wykonanie niespodziewanego poszukiwania przez załogi jednostek pływających i powietrznych. Na drugim etapie ćwiczeń, Rosjanie i Norwegowie doskonalili współpracę w zwalczaniu wycieków ropy naftowej.
