Rosja kończy manewr podatkowy, który miał uratować wydobycie ropy
W czwartek na Kremlu zatwierdzono zakończenie „manewru podatkowego” w przemyśle naftowym. Manewr posłużył do całkowitej redukcji ceł eksportowych na ropę (spadły z 30. procent do zera) i proporcjonalnego zwiększenia podatku od wydobycia minerałów (z ang. MET) do 2024 roku. Zdaniem premiera, Dmitrija Miedwiediewa, rosyjski parlament może przyjąć odpowiednio przygotowany projekt ustawy do końca sesji wiosennej.
![](https://biznesalert.pl/wp-content/uploads/2015/05/Ropa-naftowa.jpg)
Wicepremier Dmitrij Kozak, odpowiedzialny za sektor paliwowo-energetyczny, zapowiedział, że dodatkowe wpływy budżetowe z tego manewru zostały oszacowane na kwotę od 1,3 do 1,6 biliona rubli – poinformowała agencja Interfax.
Premier Miedwiediew poinformował, że zwolnienie z podatku od wydobycia minerałów nadal będzie obowiązywać. Stawka zerowa zostanie ustalona dla produkcji ropy naftowej na nowych polach morskich i dla produkcji kondensatu gazowego, który jest wykorzystywany na polach Jamalsko-Nienieckiego Okręgu Autonomicznego. Obniżone stawki podatku będą dedykowane pozyskiwaniu węglowodorów ze złóż znajdujących się na terenach trudnych geologicznie.
Nowe zasady opodatkowania powstały w porozumieniu z przemysłem naftowym. „Dotyczy to również akcyzy, której część będzie zwracana tylko rafineriom produkującym, na rynek wewnętrzny, najwyższej jakości benzyny i olej napędowy typu Euro-5” – zapowiedział Miedwiediew. Ministerstwo Finansów zaproponowało podobne wsparcie ze strony państwa dla firm i niezależnych rafinerii, które dopiero planują, ale jeszcze nie produkują i nie dostarczają na rynek krajowym benzyn typu Euro-5. Biorąc pod uwagę potencjalne korzyści dla wszystkich rosyjskich rafinerii, pierwotnie planowana korzyść budżetowa wynosząca 1,6 biliona rubli może zmniejszyć się o ponad 430 miliardów rubli, napisała rosyjska agencja RBC (z ros. РБК) .
Jak podaje RBC, powołując się na swoje źródła w regionie, zakłady te położone są w okolicach Wołgi, Uralu i na Syberii. Preferencyjne warunki działania mają zrekompensować tym rafineriom wyższe koszty transportu, w porównaniu do kosztów ponoszonych przez kombinaty znajdujące się w portach. Zdaniem Maximowa Nazarowa, analityka agencji Reuters, w związku z tym przywilejem spadną przychody takich koncernów jak Rosnieft czy Łukoil. Rosyjskie Ministerstwo Finansów odrzuciło możliwość podniesienia cen benzyny.
Manewr ten pozbawia rafinerię tak zwanej dotacji celnej, która składa się z różnicy w cłach wywozowych na ropę i produkty naftowe. Ten sposób wspierania rafinerii został zaproponowany w 2017 roku przez szefa Rosnieftu, Igora Sieczina. Rosnieft ostrzegł wówczas, że brak wyrównania ceł wywozowych, które są narzędziami chroniącymi rynek wewnętrzny, szybko doprowadziłoby to do zwyżki ceny paliwa w Rosji.
Wiedomosti/Roma Bojanowicz