Kreml: Rynkowy spadek produkcji ropy to nie to samo, co dobrowolne cięcia

8 kwietnia 2020, 13:45 Alert

Naturalnego spadku produkcji ropy z powodu malejącego popytu i niestabilności na rynku nie można łączyć z dobrowolnymi ograniczeniami mającymi na celu ustabilizowanie sytuacji – powiedział Dimitrji Pieskow, rzecznik Kremla.

Dmitrij Pieskow. Fot. Twitter
Dmitrij Pieskow. Fot. Twitter

Kreml nie chce łączyć spadków wydobycia z nowym porozumieniem naftowym

Pieskow został zapytany, czy Rosja będzie nalegać na kwotowe cięcia wydobycia w Stanach Zjednoczonych w obliczu spadającej produkcji ropy. Odpowiedział, że nie należy łączyć tych dwóch rzeczy.

– To są dwie zupełnie różne sprawy. Porównujecie spadek wydobycia wynikający z działań rynkowych, z tymi które mają na celu stabilizację rynku. To jak różnica między długością a szerokością. Nie da się tego porównać – odpowiedział Pieskow.

Wezwał jednocześnie do oczekiwania na rezultaty spotkań. – Poczekajmy do jutra, może dłużej – powiedział.

Spotkanie OPEC+ i G20

Spotkanie grupy OPEC+ ma odbyć się dziewiątego kwietnia o godz. 16:00 w formie telekonferencji. Dziesiątego kwietnia odbędzie się spotkanie grupy G20, na którym również będą poruszane kwestie związane decyzjami, mającymi na celu stabilizację rynku ropy. Oczekuje się, że strony uzgodnią cięcia wydobycia odpowiadające 10 mln baryłek ropy dziennie.

Ria Novosti/Mariusz Marszałkowski

Marszałkowski: Los porozumienia naftowego zależy od USA