Kluczowi menadżerowie rosyjskiego Rosnieftu stracili stanowiska za to, że nie poradzili sobie z kryzysem paliwowym w Rosji. Mimo to ceny hurtowe paliw w tym kraju dalej rosną.
Wall Street Journal podał, że Rosnieft zwolnił szefa tradingu Marata Zagidulina, dyrektora finansowego Aleksandra Poljakowa, a także szefów działów sprzedaży produktów chemicznych Nikitę Pakulina i Andrieja Dobriakowa.
Rosja notuje pierwsze niedobory benzyny i oleju napędowego. Ograniczyła wsparcie subsydiami sprzedaży paliw na stacjach rosyjskich w celu łatania budżetu doświadczonego sankcjami za inwazję na Ukrainie. W ten sposób zniechęciła sektor paliwowy do sprzedaży w kraju i zachęciła do eksportu, zmniejszając podaż, wywołując rekordowe ceny w hurcie oraz prowokując niedobory na pierwszych stacjach.
Benzyna AI-95 w hurcie podrożała od początku roku o 74 procent, AI-92 o 76 procent a diesel o 58 procent. Rząd wprowadził 21 września zakaz eksportu benzyny i oleju napędowego. Mimo to ceny hurtowe po chwilowym spadku o około 21 procent dalej rosną. AI-92 zyskała wczoraj na wartości dwa procent, a AI-95 – 1,3 procent. Jeżeli zakaz będzie długotrwały, firmy będą zmuszone ograniczyć przerób paliw w rafineriach, a później samo wydobycie ropy.
Kommiersant podaje, że niedobory utrzymują się na niektórych stacjach paliw w Rosji. Jednak zakaz eksportu ma nasycić rynek i usunąć ten problem.
Kommiersant / Wall Street Journal / Wojciech Jakóbik