Rosjanie z obwodu kaliningradzkiego nie chcą być mięsem armatnim na wojnie

7 października 2022, 13:15 Alert

W obwodzie kaliningradzkim narasta niezadowolenie i frustracja związana z wojną Rosji przeciwko Ukrainie – czytamy na stronie pełnomocnika rządu do spraw bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

Obwód Królewiecki. Fot Wikimedia Commons
Obwód Królewiecki. Fot Wikimedia Commons

– Mieszkańcy są świadomi działań rosyjskiej propagandy. Dociera bowiem do nich prawdziwy obraz inwazji Rosji przeciwko Ukrainie. Mają oni dużo łatwiejszy niż pozostali mieszkańcy Rosji dostęp do faktycznych informacji o działaniach Kremla – podaje pełnomocnik.

Jak czytamy w komunikacie prasowym, dane, którymi dysponuje Polska, pokazują, że kontrofensywa ukraińska wywarła na mieszkańcach obwodu kaliningradzkiego duże wrażenie. W pojawiających się opiniach i prowadzonych rozmowach żołnierze rosyjscy wskazują na skalę kłamstw rosyjskich oraz błędy w dowodzeniu. Żołnierze unikają, jak mogą powołania do wojska. Pomagają im w tym rodziny. Nawet wysokie jak na Rosję apanaże związane z walką na froncie nie są w stanie skłonić Rosjan z obwodu do zgłaszania się do armii.

Pełnomocnik rządu podaje ponadto, że żołnierze z obwodu kaliningradzkiego mają kontakt z powracającymi z frontu rannymi. – Znają relacje osób biorących udział w wojnie. Osłabia to jeszcze mocniej morale poborowych i pokazuje, jak groźny jest dziś udział w walkach przeciwko Ukrainie. Mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego widzą, że Kreml szuka „mięsa armatniego” – czytamy w komunikacie.

Pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP/Michał Perzyński