Rosja boi się OZE

8 marca 2018, 15:15 Alert

Rosyjskie ministerstwo energetyki przygotowało projekt doktryny bezpieczeństwa energetycznego, w której wskazano główne zagrożenia dla tamtejszego sektora energetycznego – poinformowali dziennikarze Wiedomosti. Wśród nich wskazano m.in. politykę sankcji Stanów Zjednoczonych, o czym już pisaliśmy w BiznesAlert.pl, a także problemy infrastrukturalne oraz rozwój OZE, który może spowodować spadek zainteresowania rosyjskimi surowcami energetycznymi.

Dotychczas obowiązującą strategię uchwalono w 2012 roku. Ze względu na sankcje wobec Rosji za nielegalną aneksję należącego do Ukrainy Krymu i działania zbrojne na wschodzie tego kraju postanowiono ją uaktualnić.  Oprócz nich wśród zagrożeń wskazano także: niski wskaźnik zastępowalności rosyjskiej infrastruktury, nadmierne obciążenie finansowe sektora paliwowo-energetycznego a także krytyczny poziom osiągnięć Rosji w zakresie nauki i technologii. To z kolei może doprowadzić do braku konkurencyjności rosyjskich firm na światowych rynkach.

W dokumencie wspomniano również o transformacji energetyki w stronę odnawialnych źródeł. W szczególności chodzi o politykę odejścia od wykorzystania paliw kopalnych (polityka dekarbonizacji). Zdaniem autorów projektu strategii mogą one doprowadzić do spowolnienia wzrostu gospodarczego i zapotrzebowania na rosyjskie surowce energetycznego. Kolejnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego Rosji jest według resortu energetyki spadek wielkości i jakości odkrywanych złóż.

Wiedomosti podają, że 2 marca dokument trafił do dalszych konsultacji.

Wiedomosti/Piotr Stępiński

Problemy branży naftowej w Rosji. „To przez sankcje”