G7 bierze na cel rosyjskie paliwa

10 stycznia 2023, 17:45 Alert

Grupa G7 w lutym ma zamiar ustalić ceny maksymalne rosyjskich produktów naftowych. Będzie to podobny mechanizm do zastosowanego w przypadku ropy naftowej, wprowadzonego piątego grudnia 2022 roku. 

Rafineria. Fot. Gazprom Nieft
Rafineria. Fot. Gazprom Nieft

Cena maksymalna produktów naftowych ma mieć dwie formy. Pierwsza, dotyczyć ma cen maksymalnych produktów sprzedawanych z premią w stosunku do cen ropy naftowej, druga dotyczyć ma tych sprzedawanych ze rabatami, np. do Chin. Ograniczenie cen rosyjskich produktów naftowych jest bardziej skomplikowane niż ustalenie limitu cen ropy, ponieważ jest wiele ich rodzajów, a cena często zależy od tego, gdzie są kupowane, a nie gdzie są produkowane.

Olej napędowy i benzyny sprzedawane są z reguły z premią w stosunku do cen ropy naftowej (wyższa marżowość niż sprzedaż surowej ropy), podczas gdy olej opałowy czy mazut sprzedawane są ze zniżką w stosunku do cen ropy.

Embargo unijne na produkty naftowe z Rosji ma wejść w życie piątego lutego. Ma jeszcze bardziej negatywnie wpłynąć na rosyjski budżet, silnie uzależniony od sprzedaży węglowodorów w tym ropy, gazu i produktów naftowych. Od wtedy ma wejść również cena maksymalna tych produktów w G7. Produkty sprzedawane powyżej tego pułapu nie będą mogły uzyskać ubezpieczenia ładunków i statków ich transportujących przez firmy ubezpieczeniowe z G7, a zatem będzie je trudno dostarczyć. To kolejna odpowiedź Zachodu na inwazję Rosji na Ukrainie.

Reuters/Mariusz Marszałkowski

Marszałkowski: Unia Europejska chce znokautować ropę z Rosji