Rosyjska Federalna Służba Celna poinformowała, że tankowiec Ałtaj, należący do kazachskiego operatora, nielegalnie dostarczył 80 tys. ton rosyjskiej ropy na Ukrainę. Zakaz eksportu rosyjskich surowców energetycznych na Ukrainę, w tym ropy, obowiązuje od czerwca 2019 roku.
Przemyt ropy na Ukrainę
FCS poinformowała, że zbiornikowiec Ałtaj, który wyszedł z portu Noworosyjsk, mając na pokładzie 80 tys. ton ropy Urals, miał pierwotnie płynąć do portu Agusta we Włoszech. Po opuszczeniu rosyjskiego morza terytorialnego, kapitan statku zmienił port docelowy na ukraiński terminal naftowy Piwdiennyj, położony nieopodal Odessy.
Według celników rosyjskich, wartość ładunku to ponad dwa miliardy rubli (27 mln dolarów). W komunikacie nie znalazła się informacja kiedy doszło do rzekomej kontrabandy. Urząd ogłosił wszczęcie postępowania karnego w sprawie przemytu towarów o znaczeniu strategicznym na dużą skalę.
Tankowiec Ałtaj jest zbiornikowcem pływającym pod banderą Wysp Marshalla. Właścicielem jednostki jest kazachskie państwowe przedsiębiorstwo transportu morskiego Kazmortranfłot. Noworosyjsk jest głównym portem eksportu kazachskiej ropy naftowej, do którego biegnie ropociąg Tengiz-Noworosyjsk należący do spółki Caspian Pipeline Consortium.
Z oficjalnych informacji wynika, że Ałtaj ostatni raz był w porcie Piwdniennyj w marcu 2021 roku, gdy dostarczył ładunek ropy na potrzeby białoruskiej rafinerii w Mozyrzu.
FCS/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: Dlaczego dostawy ropy przez Ropociąg Przyjaźń wysychają?