W odpowiedzi na sankcje USA rosyjskie ministerstwo rozwoju ekonomicznego chce wprowadzić ograniczenia w dostępie do informacji ekonomicznej – podają Wiedomosti.
Ustawa ukrywająca informacje
Zaproponowało poprawki, które pozwolą determinować jakich informacji powinny udzielać spółki skarbu państwa i ograniczyć dostęp do informacji na temat kadr w oficjalnych rejestrach. To kontynuacja działań z zeszłego roku, które opisywaliśmy w BiznesAlert.pl. Wtedy to stało się możliwe omijanie części informacji o dużych operacjach spółek państwowych. Wskutek zmiany około 20 procent największych firm rosyjskich w Rosji przestało udzielać informacji o swych dostawcach.
Tymczasem sankcje zachodnie dotyczą wszelkich podmiotów zaangażowanych we współpracę gospodarczą z Rosją na Krymie, który został nielegalnie anektowany. Wykluczona jest współpraca kapitałowa i technologiczna z sektorem bankowym, naftowym i zbrojeniowym. Amerykanie rozwinęli także listę osób, z którymi zakazali współpracy. 6 kwietnia tego roku departament skarbu wprowadził nowe sankcje wobec 24 Rosjan i 15 spółek z nimi związanych. Nowe przepisy proponowane przez rosyjski resort mogą utrudnić taką personalizację obostrzeń w przyszłości.
Ochrona przed sankcjami
Rozmówcy Wiedomosti wskazują, że negatywnym skutkiem z punktu widzenia rosyjskiego będą utrudnienia dostępu inwestorów do informacji na temat ich potencjalnych kontrahentów. Jednak ważniejsza dla rządu jest ochrona firm przed potencjalnymi sankcjami, które USA mogą jeszcze wprowadzić. Na spotkaniu z Rosyjską Unią Przemysłowców i Przedsiębiorców z 17 kwietnia tego roku premier Dmitrij Miedwiediew zapewnił przedstawicieli biznesu, że rząd pomoże firmom dotkniętym sankcjami USA. Odpowiedzią jest dokument ministerstwa rozwoju ekonomicznego postulujący wsparcie ponad 200 spółek dotkniętych obostrzeniami, w tym Gazpromu, Rosnieftu, Rusalu, Zarubieżnieftu, Norilsk Nickel, Kolei Rosyjskich i innych.
Wiedomosti/Wojciech Jakóbik
