(Anadolu/TASS/Rigzone/Teresa Wójcik)
Rosja przekazała Turcji 6 sierpnia dwie propozycje międzyrządowego porozumienia w sprawie projektu Turkish Stream. Jedna propozycja to gazociąg z jedną nitką, druga – z czterema nitkami. Obecnie strona turecka analizuje obie propozycje – powiedział agencji TASS przedstawiciel biura prasowego ministerstwa energetyki w Moskwie.
Pod koniec lipca rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak powiedział mediom, że Rosja jest gotowa podpisać projekt porozumienia międzyrządowego ws. gazociągu z jedną nitką w ciągu dwóch – trzech tygodni. I też zapewniał, że „strona turecka analizuje propozycje”.
Wówczas strona rosyjska wyjaśniała, że porozumienie międzyrządowe o budowie drugiej, trzeciej i czwartej nitki, którymi dostarczano by gaz do Europy, będzie osobnym dokumentem.
Tymczasem według informacji tureckiej agencji Anadolu, 3 sierpnia b.r. minister energetyki i zasobów naturalnych Turcji, Taner Yildiz poinformował, że Turcja przesłała projekt Turkish Streamu z czterema nitkami.
Gazprom i turecki państwowy koncern BOTAS podpisały memorandum o wzajemnej zgodzie na budowę morskiej części gazociągu z Rosji do Turcji po dnie Morza Czarnego w grudniu ub.r..
Postanowienie o realizacji projektu Turkish Stream zostało podjęte w czasie oficjalnej wizyty prezydenta Rosji Władimira Putina w Ankarze 1 grudnia 2014 r. Jednocześnie z rezygnacją Rosji z budowy gazociągu South Stream prowadzącego przez kraje Europy Południowowschodniej. Przyczyną rezygnacji – jak wówczas podkreślał TASS – miała być „niekonstruktywna polityka energetyczna Unii Europejskiej”. W czasie tej wizyty strony zgodziły się, że budowę Turkish Stream będą realizować wyłącznie firmy należące do grupy Gazprom.