Prezydent Rosji Władimir Putin ocenił, że spór handlowy USA-Chiny otwiera „okno możliwości” dla jego kraju.
Spór z szansą na układ
Amerykanie wprowadzili cła na import z Chin o wartości 200 mld dolarów. W odpowiedzi Chińczycy wdrożyli własną daninę wartą 60 mld dolarów. Mimo to prezydent USA Donald Trump zadeklarował, że jest gotów podpisać porozumienie handlowe z Państwem Środka. Rozmowy na ten temat trwają.
Tymczasem Chińczycy zrezygnowali z importu ropy z USA. W październiku nie sprowadzili z tego kierunku ani jednej baryłki. Pomimo tego faktu Amerykanie udzielili im wyłączenia spod sankcji, które przywrócili wobec Iranu. Nie pozwalają one na transakcje w dolarach z tym krajem, jak zakup ropy naftowej.
Rosja chce wykorzystać szansę
Podczas Forum Inwestycyjnego VTB padł temat konfrontacji amerykańsko-chińskiej. Zdaniem Putina otwiera ona „okno możliwości” dla Rosji. Prezes Rosnieftu Igor Sieczin uznał na Rosyjsko-Chińskim Forum Biznesowym, że „rosnący protekcjonizm” (w domyśle polityka handlowa USA) to argument za wzmocnieniem współpracy bilateralnej.
Jednak również współpraca z Rosnieftem natrafiła na problemy. Ta firma buduje rafinerię w Tianjinie i eksportuje ropę do Państwa Środka, gdzie rywalizuje z Arabią Saudyjską. Firma planuje w 2018 roku wysłać nad Żółtą Rzekę do 50 mln ton ropy.
Kommiersant/Reuters/Wojciech Jakóbik