Rosja używa argumentów ekonomicznych do promocji kontrowersyjnego politycznie Nord Stream 2
(Regnum/Wojciech Jakóbik)
Rosyjskie media cytują analizę European Centre for Energy and Resource Studies (EUCERS) oraz King’s College London jako dowód na to, że kontrowersyjny gazociąg Nord Stream 2 zwiększy bezpieczeństwo dostaw rosyjskiego gazu do Europy.
W analizie pada teza, że projekt może zostać zatrzymany tylko za zgodą krajów Unii Europejskiej. W przekonaniu jej autorów Nord Stream 2 może przynieść jednak korzyści Niemcom i Europie Środkowo-Wschodniej, a także Wielkiej Brytanii, bo zwiększy płynność tamtejszych rynków gazu.
Analitycy stawiają Unię Europejską przed wyborem. Może zablokować projekt ze względów geopolitycznych lub pozwolić na jego realizację z przyczyn ekonomicznych. Przeciwko projektowi opowiedzieli się premierzy Czech, Słowacji, Polski, Węgier, Rumunii, Litwy, Łotwy i Estonii. Był on także krytykowany przez władze Włoch, a także część polityków w Danii i Szwecji. W obronie ekonomicznego charakteru projektu stanęli politycy z Finlandii, Austrii i Niemiec.
