Rosja: Żarty się skończyły

24 sierpnia 2015, 16:30 Bezpieczeństwo

Blog Media w Rosji opublikował tłumaczenie na polski wpisu Władimira Jakowlewa na prowadzonej przez niego stronie w Facebooku. Po tym, gdy tekst ten trafił na łamy różnych rosyjskojęzycznych portali i blogów stał się głośny i jest szeroko dyskutowany. Władimir Jakowlew (ur.1959 ) to rosyjski dziennikarz, wydawca i biznesmen. Założyciel gazety i Domu Wydawniczego „Kommersant”. Mieszka obecnie w Izraelu.

Jakowlew daje wyraz katastroficznemu przekonaniu, że w Rosji, w najbliższym możliwie czasie – liczonym w tygodniach czy miesiącach – może  rozpocząć się ciężki kryzys społeczny. Towarzyszyć mu będzie przestępczość na ulicach, deficyt podstawowych towarów, zagrożenie życia i zdrowia obywateli.

Jakowlew

W jednym z najbardziej z dramatycznych tekstów, jakie się ostatnio ukazały, Jakowlew radzi, aby Rosjanie zawczasu wyjeżdżali z Rosji zabierając ze sobą dzieci, bo żarty się skończyły. Przełomowe wydarzenia mogą nadejść w tak nieoczekiwany sposób, jak to miało miejsce 19 sierpnia 1991 roku, kiedy nagle na ulicach pojawiły się czołgi i pojazdy opancerzone. Cudem tylko udało się wówczas uniknąć rozlewu krwi. Tym razem jednak cud się nie zdarzy. Słabi wówczas, dziś są silni. W kraju zaś nie ma tych, którzy byli wtedy na miejscu i potrafili wpłynąć na przebieg wydarzeń.

Analizując wydarzenia z historii Jakowlew porównuje obecną sytuację z wydarzeniami poprzedzającymi wojnę domową 1918-1920, po latach nazwaną „Wielką Rewolucją Październikową” oraz wypadki, jakie poprzedziły w Rumunii obalenie reżimu Ceausescu, a także sytuację sprzed  rozpadu ZSRR. Znajduje daleko idące analogie.

Przewrót_Jakowlew

Jakowlew dowodzi dalej, że obecnie zaistniały dwa krytyczne czynniki, które mogą doprowadzić do niekontrolowanego rozwoju wydarzeń. Po pierwsze doszło do niezadowolenia ludności, a po drugie nastąpił rozłam społeczeństwa na dwa zwalczające się obozy. Przedstawiając swoją alarmistyczną ocenę sytuacji Jakowlew postuluje na koniec konieczność powołania do życia Komitetu Ocalenia Narodowego.

Źródło: Media w Rosji