Rosja zbuduje elektrownię atomową w Egipcie i sprzeda mu LNG

11 lutego 2015, 09:45 Alert

(Reuters/AFP/ANSA/Teresa Wójcik/Wojciech Jakóbik)

Elektrownia jądrowa w Buszehr. Fot. Wikimedia Commons
Elektrownia jądrowa w Buszehr. Fot. Wikimedia Commons

W ramach oficjalnej wizyty w Egipcie Władimira Putina, podpisane zostało memorandum w sprawie budowy przez Rosję elektrowni nuklearnej. Obiekt ma zostać wzniesiony w miejscowości Dhabi, na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Będzie to pierwsza elektrownia nuklearna w Egipcie. Putin nadał wyjątkowo duże znaczenie temu rosyjskiemu zobowiązaniu. Na konferencji prasowej powiedział m.in., że Rosja przyczynia się do stworzenia w Egipcie nowego, najnowocześniejszego sektora gospodarczego. Zapowiedział, że ten sektor, to nie tylko produkcja energii, ale kształcenie personelu technicznego i rozwój prac naukowo-badawczych.

Analitycy zauważają, że celem wizyty Putina i jego rozmowy z prezydentem tego kraju Abdel-Fatah el Sisi, pomimo pozornej problematyki gospodarczej, miały cel polityczny: zademonstrowanie światowej opinii publicznej, że Rosja nie jest w międzynarodowej izolacji pomimo kryzysu na Ukrainie. Jeśli do skutku dojdzie budowa elektrowni nuklearnej – Rosja w znacznym stopniu uzależni Egipt od siebie.

Rosyjski Gazprom i egipski Egas podpisały umowę na pięcioletnie dostawy LNG.

Gazprom dostarczy sześć ładunków rocznie przez pięć lat. Egipt dzierżawi FSRU (Floating Storage and Regasification Unit) należące do norweskiego Hoegh LNG, który pozwala mu na odbiór gazu skroplonego w swoim porcie.