Brytyjski think tank Royal United Services Institute ustalił, że Rosjanie planowali przejąć elektrownie jądrowe na Ukrainie, by szantażować Zachód katastrofą nuklearną. Udało im się to tylko w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, bo „trzydniowa operacja specjalna” spaliła na panewce.
– Rosja planowała zająć Ukrainę w ciągu 10 dni, a do sierpnia ją anektować – wynika z przechwyconych rosyjskich dokumentów, które miały być podpisane przez prezydenta Władimira Putina – ujawnił w czwartek brytyjski think-tank Royal United Services Institute (RUSI) cytowany przez Polską Agencję Prasową.
– W planach inwazji miały podobno być przedstawione działania dotyczące ukraińskich elektrowni atomowych, których zajęcie miało zapewnić schronienie rosyjskim wojskom, dać kontrolę nad systemem energetycznym Ukrainy oraz potencjalną możliwość szantażowania krajów europejskich ryzykiem skażenia nuklearnego – czytamy w PAP. Rosjanie zajęli dotąd tylko Zaporoską Elektrownię Jądrową w Energodarze. Stacjonuje tam wojsko rosyjskie i regularnie dochodzi do incydentów grożących usterką. Rosjanie odmawiają demilitaryzacji obiektu na wniosek Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
– Rosja planowała rozpocząć inwazję od zmasowanych ataków rakietowych i lotniczych przeciwko ukraińskim celom wojskowym, ale nie planowano uderzać w infrastrukturę krytyczną, taką jak elektrownie i koleje, ponieważ były one kluczowe dla jej planów zajęcia kraju – przekonuje RUSI.
Rosjanie mieli planować zajęcie Ukrainy w 10 dni oraz jej aneksję do sierpnia 2022 roku. Jednakże skuteczna obrona ukraińska wspierana przez Zachód doprowadziła do kontrofensywy, która pozwoliła odbić okolice Kijowa, Charkowa i Chersonia. Trwają walki o Donbas oraz most lądowy z Rosji na Krym. Rosjanie atakują infrastrukturę energetyczną Ukrainy, by podkopać jej morale oraz utrudnić logistykę kontrofensywy.
Polska Agencja Prasowa/Wojciech Jakóbik