Państwowe spółki spowalniają wzrost gospodarczy Rosji – powiedział były minister finansów Aleksiej Kudrin. Został on wyznaczony na autora programu gospodarczego prezydenta Władimira Putina w wyborach prezydenckich zaplanowanych na 2018 rok.
Kudrin twierdzi, że koncerny rosyjskie są słabe w porównaniu z zagraniczną konkurencją, ponieważ brakuje im innowacyjności. W nadchodzących latach powinny kłaść nacisk na większą efektywność w działaniu.
Podczas Moskiewskiego Forum Finansowego szef Centrum Rozwoju Strategicznego uznał, że reformy kluczowych instytucji w Rosji są niezbędne dla utrzymania konkurencyjności kraju na arenie międzynarodowej. Jego zdaniem należy podwoić finansowanie infrastruktury. Jego przeciwnicy na Kremlu przekonują, że zamiast reform należy stymulować gospodarkę inwestycjami państwowymi.
Oczekuje on, że w tym roku deficyt budżetowy wyniesie 3,7-3,9 procent PKB. Ostrzega, że cena ropy naftowej może spaść poniżej 30 dolarów za baryłkę w następnym dwudziestoleciu, a populacja aktywna zawodowo w Rosji będzie się w następnych latach kurczyć. Nie są to dobre wiadomości dla kraju, który jest dodatkowo odcięty od rynku kapitałowego, współpracy naftowej i zbrojeniowej z zagranicą, ze względu na sankcje USA i Unii Europejskiej związane z nielegalną aneksją Krymu i agresją na wschodnią Ukrainę.
26 kwietnia Aleksiej Kudrin został wybrany na szefa Centrum Badań Strategicznych. Ten think tank wspierał kampanię Putina w 1999 roku. RBC sugeruje, że Kudrin może napisać nowy plan gospodarczy dla prezydenta Rosji, który pomoże mu wygrać kolejne wybory. Wykorzystanie liberalnego wizerunku Kudrina mogłoby pomóc Kremlowi na poprawę odbioru społecznego w Rosji, ale i za granicą.
Regnum/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Dobra zmiana w Rosji, czyli gra na zbliżenie z Zachodem