Rosyjski ekonomista: Irańska ropa zaszkodzi Rosji

10 lipca 2015, 13:28 Energetyka

Znany ekonomista i były pierwszy zastępca Banku Rosji Siergiej Aleksaszenko w wywiadzie dla „Novaya Gazeta” – jednego z niewielu niezależnych rosyjskich mediów jakie się ostały – rysuje niepomyślne perspektywy dla gospodarki rosyjskiej. „Obserwujemy systematyczny spadek zapoczątkowany od polowy ubiegłego roku, który utrzymuje się do dziś. (…)  O ile na początku roku na tle gwałtownej inflacji mieliśmy jeszcze stosunkowo dobre dane z branży budownictwa i produkcji przemysłowej, to obecnie sytuacja się pogorszyła. Spadają wszystkie wskaźniki — dochodów indywidualnych, inwestycji, sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej” mówi Aleksaszenko. Podaje dalej, że inflacja, mimo że jej szczyt minął, utrzymuje się na poziomie 15%.

Prezydent FR Władimir Putin.

Kurs rubla ustabilizował się przejściowo, ale Aleksaszenko mówi dalej: „…o wiele bardziej prawdopodobne jest, że rubel dalej się osłabi, niż umocni. Wszelkie nadzieje na wzrost kursu rubla zależą albo od zniesienia sankcji, na co nie ma nadziei, lub od wzrostu cen ropy naftowej.”

W odpowiedzi na pytanie o główne zagrożenia finansowe i ekonomiczne dla Rosji Aleksaszenko mówi: „Istnieje dość wyraźne ryzyko dalszego spadku cen ropy naftowej. Ryzyko to zwiększy się, jeśli niebawem zniesione zostaną sankcje nałożone na Iran, który jest gotów znów rzucić swoją ropę na rynek. Tymczasem na rynkach i tak już podaż mocno przewyższa popyt. Irańska ropa może ponownie powalić ceny za baryłkę.”

Na koniec Aleksaszenko szacuje tempo spadku w gospodarce rosyjskiej w roku bieżącym na około 9,7%. Pełny tekst wywiadu zamieszcza dziś blog Media w Rosji, który zamieszcza wybór informacji  i  wolnej od cenzury rosyjskiej publicystyki w tłumaczeniu na język polski.