Rosyjskie MSZ: Sankcje to metoda walki niezgodna z zasadami rynkowymi

2 sierpnia 2017, 21:30 Alert

Przeciwnikom Nord Stream 2 zależy na własnych korzyściach albo na zaszkodzeniu Rosji – stwierdziła wicedyrektor departamentu informacji w rosyjskim MSZ Anastazja Fiodorowa. Nowe amerykańskie sankcje wobec Rosji mogą utrudnić lub nawet uniemożliwić realizację projektu nowej nitki gazociągu.   

MSZ Rosji budynek
Rosyjskie MSZ krytycznie odniosło się do decyzji USA (fot. Flickr/Nikita Dezhurny/CC)

“Dla nas i dla wielu naszych partnerów w Europie ten projekt jest niezwykle ważny z punktu widzenia dostaw gazu do Unii Europejskiej” – czytamy w oświadczeniu cytowanym przez portal 1prime.ru. Fiodorowa dodała, że Nord Stream 2 to “czysto komercyjny projekt”.

Metody walki niezgodne z zasadami rynkowymi

“Zgodnie z regułami rynkowymi, decyzje powinny być podejmowane zgodnie z ekonomiczną atrakcyjnością poszczególnych ofert dla odbiorców” – napisała.

“Wygląda na to, że nasi amerykańscy partnerzy tak nie uważają. W związku z tym, że ich LNG przegrywa ceną z rosyjskim gazem, postanowili sięgnąć po niezgodne z zasadami metody walki o europejski rynek gazu” – stwierdziła urzędniczka.

Jak przekonuje, budowa Nord Stream 2 nie ma na celu zatrzymania przesyłu rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy. Jednocześnie zasugerowała, że Rosja może dążyć do jego ograniczenia.„Zachowanie tranzytu byłoby możliwe tylko w przypadku przedstawienia przez Kijów konkurencyjnych cen oraz ograniczenia ryzyka związanego z transportem, w tym rezygnacja z wszelkich roszczeń” – stwierdziła.

W środę prezydent Donald Trump podpisał ustawę, która nakłada nowe sankcje wobec Rosji. Ograniczenia szczególnie mocno mogą uderzyć w rosyjski biznes energetyczny. Wprowadzenie sankcji pod znakiem zapytania stawia m.in. realizację gazociągu Nord Stream 2. Jego budowie stanowczo sprzeciwia się m.in. Polska.

1prime.ru