Wojska rosyjskie na Białorusi są wyposażone w tysiące jednostek sprzętu wojskowego. Jednym z największych wojskowych wyzwań logistycznych jest zapewnienie nieprzerwanych dostaw smarów i paliwa na potrzeby ciężkiego sprzętu. Jak radzą sobie z tym Rosjanie na Białorusi?
W czasie pokoju ciężki sprzęt taki jak czołgi, wozy opancerzone, artyleria samobieżna czy też zwykłe ciężarówki są zaopatrywane w paliwo w jednostkach macierzystych, które posiadają własne stacje paliw. Kiedy wojsko znajduje się poza nimi, korzysta z komercyjnych stacji a także samo transportuje paliwo przy wykorzystaniu cystern samochodowych.
Na Białoruś, wraz z dużą ilością sprzętu o charakterze bojowym, przybyły setki takich autocystern. Zgodnie z informacjami ze źródeł białoruskich, cysterny te są tankowane bezpośrednio w rafinerii w Mozyrzu. Posiada ona bazę, która pozwala na jednoczesne tankowanie 10 cystern.
Poza rafinerią w Mozyrzu, wojska rosyjskie prawdopodobnie podłączyły się bezpośrednio do ropociągu produktowego w okolicy Rzeczycy. Nieopodal tej miejscowości przebiega rurociąg należący do Transieftprodukt-Zapad. Pobierane paliwo jest inwentaryzowane, a Transnieft wystawi za nie faktury ministerstwu obrony Rosji. Wiadomo, że scenariusz pobierania paliwa bezpośrednio z ropociągu był ćwiczony podczas manewrów Zapad-21.
motollko.by/Mariusz Marszałkowski