Rok 2016 rozpocznie się pozytywnie m.in. z uwagi na niskie ceny ropy naftowej i pozostałych powiązanych z nią surowców. Stanowi to dużą szansę na zwiększenie konkurencyjności polskiej gospodarki, gdyż jesteśmy w ponad 90% uzależnieni od importu ropy z zagranicy. Jak powiedział Marcin Roszkowski, prezes zarządu Instytutu Jagiellońskiego, w przyszłym roku odczuwalne będą skutki podniesienia stóp procentowych przez Fed i zwiększenia rywalizacji na linii Strefa euro – USA, co znacząco wpłynie na światową gospodarkę i może przerodzić się w wojnę walutową.
– Polski złoty jest bardzo mocno skorelowany z europejską walutą, więc sytuacja na zagranicznych rynkach może wpłynąć na wielkość polskiego eksportu i odbić się rykoszetem na złotówce. Według zapowiedzi nowy rząd celuje raczej w konsumpcję wewnętrzną, więc jakiekolwiek straty w eksporcie będą minimalizowane. Na krajowym podwórku z pewnością pojawią się wyzwania związane z górnictwem. Pomysł, by Agencja Rezerw Materiałowych kupowała od przedsiębiorstw państwowych węgiel jest dosyć innowacyjny, a pionowa integracja koncernów energetycznych z kopalniami może być konieczna. Problemy górnictwa nie są rozwiązywane od 25 lat i należy dać jasny sygnał, że niektóre kopalnie muszą zostać pionowo zintegrowane z dużą energetyką, a cała reszta powinna zostać wygaszona – w ich miejsce będą mogły powstać całkiem nowe kopalnie – ocenia Roszkowski.
Źródło: eNewsroom.pl