– Faktycznie, termin „memorandum” w kontekście polityki energetycznej Polski nie ma dobrych konotacji – po aferze z dokumentem dotyczącym drugiej nitki jamalskiego gazociągu. Teraz jednak może się to zmienić, a to za sprawą memorandum, podpisanego przez PGNiG z Chevronem – ocenia prezes Instytutu Jagiellońskiego Marcin Roszkowski w rozmowie z wnp.pl
– Zapowiedź bardzo konkretnej współpracy – powołania spółki z równymi udziałami PGNiG i Chevronu – uwiarygadnia deklaracje prezesa Kurelli – ocenia specjalista.
– Memorandum to duże wsparcie dla starań polskich europosłów, pracowicie montujących prołupkową koalicję w Parlamencie Europejskim. Pokazuje, że w kwestii poszukiwań i eksploatacji złóż gazu niekonwencjonalnego w Polsce zgodni są nie tylko liczący się politycy (lewicowi radykałowie do takich z pewnością nie należą), ale współdziałają również najważniejsi inwestorzy. Dla przeciwników – i rodzimych, i zewnętrznych – wydobycia gazu z łupków to czytelny sygnał, że nadziej na wywołaniu konfliktu w tej sprawie na polskim podwórku są czystą utopią – mówi Roszkowski.
Żródło: Wirtualny Nowy Przemysł