icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rozmowy Rosji z Ukrainą o kryzysie na granicy nie przynoszą skutku. Moskwa rzuca oskarżenia

Kijów i Moskwa obrzucają się nawzajem oskarżeniami po tym, jak w czwartek nie przyniosły skutku rozmowy dotyczącego porozumienia w sprawie nowego zawieszenia broni we wschodniej Ukrainie. Powodem było gromadzenie się rosyjskich wojsk w pobliżu granicy z Ukrainą.

Spór między Rosją a Ukrainą

Ukraina poinformowała, że ​​Moskwa odrzuciła szereg swoich propozycji, w tym wymianę więźniów, ponowne otwarcie punktu kontrolnego i rozbudowę wspólnego centrum komunikacyjnego. Wojska ukraińskie walczą z siłami wspieranymi przez Rosję na wschodzie od 2014 roku. – Niestety wszelkie inicjatywy strony ukraińskiej zostały odrzucone przez Federację Rosyjską pod wymyślnymi pretekstami” – można było przeczytać w oświadczeniu delegacji Ukrainy do Trójstronnej Grupy Kontaktowej, w skład której wchodzą również Rosja i Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Rosja podała wczoraj wieczorem, że Kijów przedstawił „całkowicie absurdalne” propozycje i zarzuciła imitowanie negocjacji podczas rozmów. Moskwa wysunęła propozycję włączenia Niemiec i Francji do Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji, którego zadaniem ma być wdrażanie porozumień o zawieszeniu broni. – W takich warunkach Donieck, Ługańsk (władze separatystyczne) i OBWE uznały za niemożliwe dalsze rozmowy. Rozumiemy tę decyzję – powiedział Borys Gryzłow, wysłannik Rosji w grupie kontaktowej. OBWE jeszcze nie skomentowała tej sprawy.

Rosja podtrzymuje tymczasem wrogiej retoryki wobec Ukrainy i porównała trwający kryzys do najniebezpieczniejszego momentu zimnej wojny. Moskwa czeka także aż prezydent USA Joe Biden zaprosi ją na ewentualne rozmowy z krajami NATO. Nie wiadomo jednak jak potoczą się rozmowy mające na celu deeskalację.

Reuters/Michał Perzyński

Marszałkowski: Rosja maskuje przygotowania do ofensywy

Kijów i Moskwa obrzucają się nawzajem oskarżeniami po tym, jak w czwartek nie przyniosły skutku rozmowy dotyczącego porozumienia w sprawie nowego zawieszenia broni we wschodniej Ukrainie. Powodem było gromadzenie się rosyjskich wojsk w pobliżu granicy z Ukrainą.

Spór między Rosją a Ukrainą

Ukraina poinformowała, że ​​Moskwa odrzuciła szereg swoich propozycji, w tym wymianę więźniów, ponowne otwarcie punktu kontrolnego i rozbudowę wspólnego centrum komunikacyjnego. Wojska ukraińskie walczą z siłami wspieranymi przez Rosję na wschodzie od 2014 roku. – Niestety wszelkie inicjatywy strony ukraińskiej zostały odrzucone przez Federację Rosyjską pod wymyślnymi pretekstami” – można było przeczytać w oświadczeniu delegacji Ukrainy do Trójstronnej Grupy Kontaktowej, w skład której wchodzą również Rosja i Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Rosja podała wczoraj wieczorem, że Kijów przedstawił „całkowicie absurdalne” propozycje i zarzuciła imitowanie negocjacji podczas rozmów. Moskwa wysunęła propozycję włączenia Niemiec i Francji do Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji, którego zadaniem ma być wdrażanie porozumień o zawieszeniu broni. – W takich warunkach Donieck, Ługańsk (władze separatystyczne) i OBWE uznały za niemożliwe dalsze rozmowy. Rozumiemy tę decyzję – powiedział Borys Gryzłow, wysłannik Rosji w grupie kontaktowej. OBWE jeszcze nie skomentowała tej sprawy.

Rosja podtrzymuje tymczasem wrogiej retoryki wobec Ukrainy i porównała trwający kryzys do najniebezpieczniejszego momentu zimnej wojny. Moskwa czeka także aż prezydent USA Joe Biden zaprosi ją na ewentualne rozmowy z krajami NATO. Nie wiadomo jednak jak potoczą się rozmowy mające na celu deeskalację.

Reuters/Michał Perzyński

Marszałkowski: Rosja maskuje przygotowania do ofensywy

Najnowsze artykuły