(Teresa Wójcik)
Kilka minut po 10 rozpoczęła się dziś (16.04) kolejna tura negocjacji w Kompanii Węglowej. Głównym problemem w prowadzonych rozmowach są nadal kwestie płacowe w przyszłej Polskiej Grupie Górniczej. Mimo rozbieżności, zarówno strona rządowa, jak i związkowa deklarują, że porozumienie jest możliwe do osiągnięcia. W negocjacjach uczestniczą minister energii Krzysztof Tchórzewski i wiceminister Grzegorz Tobiszowski.
Przed rozpoczęciem negocjacji minister Tchórzewski udzielił mediom krótkiej wypowiedzi: – Rozmowy są cały czas trudne, bo temat jest niezwykle złożony. Dostaliśmy spółkę w bardzo złej kondycji. Chcę przypomnieć, że jej dług wraz ze zobowiązaniami wobec mniejszych firm wynosi prawie 7 mld zł. Czekanie przez poprzednie dwa lata na cud nic nie dało. Doprowadziło to do sytuacji, gdy potrzebna jest bardzo głęboka restrukturyzacja. Wymaga ona pewnych ustępstw ze strony załogi. Jestem skłonny rozmawiać tak długo, aż się uda dogadać. Minister dodał, że na wynik dzisiejszych rozmów czekają wierzyciele. – Z tego, co wiem jeden z banków, będącym jednym z wierzycieli Kompanii, złoży wniosek o upadłość firmy, jeśli nie osiągniemy porozumienia, Kompania od dwóch lat spłaca zobowiązania z opóźnieniem, jeśli nie będzie porozumienia będzie problem ze spłatą w ogóle – zaznaczył Tchórzewski.
Kolejnymi istotnymi kwestiami są:
- pozyskanie 1,8 mld zł., które mają wnieść inwestorzy;
- deklaracja banków o gotowości do restrukturyzacji zadłużenia i zapowiedź przesunięcia spłaty na dwa lata. Są szanse na konwersję zadłużenia na obligacje;
- zawieszenie wypłaty tzw. czternastek i deputatów węglowych;
To wszystko wymaga otwartości załogi na ustępstwa i gotowość ratowania firmy. W rozmowach oprócz szefów organizacji związkowych z Kompanii Węglowej uczestniczy m.in. szef Solidarności Śląsko-Dąbrowskiej, Dominik Kolorz. Strona związkowa wyraża nadzieję, że dziś uda się osiągnąć porozumienie. Te nadzieje są podobno związane m.in. z nowymi wyliczeniami pozapłacowymi, przedstawionymi wczoraj stronie związkowej przez zarząd KW.
Przedstawiciele rządu jak i Kompanii Węglowej podkreślają, że będą dzisiaj negocjować aż do „skutku”.