Będę grał w grę… RPG. Akumulator
W pierwszym odcinku podcastu Akumulator Wojciech Jakóbik i Marcin Karwowski rozmawiają o tym jak ładują swoje wewnętrzne baterie w przerwie od pracy. Pierwszy odcinek poświęcony został grom RPG, opowiadamy w nim czym one są, jak grać i w jaki sposób mogą nam pomóc.
Jako redakcja BiznesAlert.pl pasjonujemy się energetyką, ale to nie jedyne nasze hobby. Czasem przytłoczeni różnymi wydarzeniami musimy naładować nasze wewnętrzne akumulatory. Nie zawsze robimy to dyskutując o przyszłości atomu w Polsce, roli OZE w mixie energetycznym czy strategii dekarbonizacji energetyki. Każdy z nas ma swoje hobby, jedne są bardzo popularne i współdzielone przez miliony Polaków, inne niszowe. W nowej serii podcastów Akumulator, będziemy przybliżali rozrywki i zainteresowania jakim oddajemy się po pracy.
– Dzisiaj przedstawiamy państwu nowy format w naszej redakcji, czyli Akumulator. Będziemy rozmawiać o tym co nas kręci, i w jaki sposób ładujemy baterie, po pracy w redakcji – zapowiada Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.
– Pod tajemniczym skrótem RPG, kryje się Role Playing Game, w Polsce przyjęło się nazywać taką rozgrywkę grami wyobraźni lub fabularnymi – wyjaśnia Marcin Karwowski, redaktor BiznesAlert.pl. – Sam termin gry fabularne może być trochę mylący, w końcu każda gra ma fabułę. W tej rozrywce spotykamy się w małej grupie znajomych, co zresztą robiliśmy w redakcji, całość gry polega tylko na narracji, wyobrażeniu sobie tego co się dzieje. Zamiast komputera, który emuluje nam obraz, który nas ogranicza, sami wizualizujemy fabułę czy przebieg wydarzeń jak i naszych bohaterów.
– Klasyczna sesja RPG prowadzona jest przez osobę nazywaną zwykle Mistrzem Gry. To taki człowiek komputer, który „odpala grę”, poprzez narrację opisuje świat przedstawiony. Przykładowo gdy nasi bohaterowie wchodzą do baru opisuje jak ten bar wygląda, kto w nim zasiada. To on odpowiada za główną oś fabularną, czy opowieść będzie niczym film noir czy bardziej będzie awanturniczą historią fantasy rodem z książek Tolkiena czy Sapkowskiego – kontynuuje Marcin Karwowski.
– Popatrzmy bardziej użytkowo, RPG wraca do łask, nie bez przyczyny. Pojawia się też jako narzędzie w korporacjach, z których też pochodzą nasi słuchacze. Powiedzmy dwa słowa o tym użytkowym aspekcie gier fabularnych – mówi Wojciech Jakóbik.
– Przede wszystkim jest to fajna opcja na integrację, tak jak czasem robimy to w redakcji. Dzięki temu możemy poznać kogoś od innej strony. Wymusza to też interakcję. Jeżeli na co dzień tylko siedzimy z kimś przy biurku to teraz musimy odezwać się, razem snuć opowieść – odpowiada Marcin Karwowski. – RPG wykorzystywane jest w procesie nauczania. Głównie spotkałem się z nauką języka. Gra polega głównie na mowie więc jest fajnym sposobem by przełamać barierę językową.
Cały odcinek znajdą Państwo na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:
Delfin, Miecznik i inne polskie metody obrony Bałtyku. Spięcie