icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rz: Za mało energii na TGE

Od momentu wygaśnięcia 100 proc. obliga dla Polskiej Grupy Energetycznej drastycznie spadła płynność w kontraktach terminowych na TGE – zwrócili uwagę uczestnicy jednego paneli podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Tematem jednego z wczorajszych paneli Forum Ekonomicznego w Krynicy, którego przebieg relacjonuje „Rzeczpospolita”, był obowiązek sprzedaży energii przez giełdę. Uczestnicy dyskusji podjęli próbę odpowiedzi na pytanie, czy obligo giełdowe jest szansą, czy zagrożeniem konkurencyjności rynku i bezpieczeństwa energetycznego.

Jak relacjonuje dziennik uczestnicy dyskusji zwracali między innymi uwagę, że po tym jak wygasło 100 proc. obligo dla Polskiej Grupy Energetycznej na TGE zdecydowanie spadła płynność na kontraktach terminowych. Cytowana przez dziennik Iwona Ustach, wiceprezes Noble Securities tłumaczy, że są trudności z zakupem na TGE większego wolumen energii, a handlowcy obawiają się otwierać pozycję na 10 MWh.

Podobnie sytuację ocenił Janusz Moroz, członek zarządu ds. handlowych Innogy Polska, według którego problem są już zlecenia kupna już na poziomie 5 MWh, które powodują skoki ceny. Zwraca on również uwagę, że nie ma już możliwości kupna energii na trzy lata z góry, co kiedyś było standardem. Sytuacja, według Moroza, zmierza ku temu, że trzeba będzie wrócić kontraktów bilateralnych, a stąd prosta droga do dyktatu dużych wytwórców.

Według uczestników panelu brak płynności na giełdzie stanowi też zagrożenie do przemysłu, bo znacznie ogranicza możliwości planowania kosztów energii.

Jak relacjonuje „Rz” uczestnicy panelu opowiedzieli się za wprowadzeniem na pewien czas obliga, które powinno pobudzić rynek. Jednocześnie pojawiły się głosy, że TGE powinna zachęcić uczestników rynku obniżeniem kosztów transakcyjnych.

Rzeczpospolita/CIRE.PL

Od momentu wygaśnięcia 100 proc. obliga dla Polskiej Grupy Energetycznej drastycznie spadła płynność w kontraktach terminowych na TGE – zwrócili uwagę uczestnicy jednego paneli podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Tematem jednego z wczorajszych paneli Forum Ekonomicznego w Krynicy, którego przebieg relacjonuje „Rzeczpospolita”, był obowiązek sprzedaży energii przez giełdę. Uczestnicy dyskusji podjęli próbę odpowiedzi na pytanie, czy obligo giełdowe jest szansą, czy zagrożeniem konkurencyjności rynku i bezpieczeństwa energetycznego.

Jak relacjonuje dziennik uczestnicy dyskusji zwracali między innymi uwagę, że po tym jak wygasło 100 proc. obligo dla Polskiej Grupy Energetycznej na TGE zdecydowanie spadła płynność na kontraktach terminowych. Cytowana przez dziennik Iwona Ustach, wiceprezes Noble Securities tłumaczy, że są trudności z zakupem na TGE większego wolumen energii, a handlowcy obawiają się otwierać pozycję na 10 MWh.

Podobnie sytuację ocenił Janusz Moroz, członek zarządu ds. handlowych Innogy Polska, według którego problem są już zlecenia kupna już na poziomie 5 MWh, które powodują skoki ceny. Zwraca on również uwagę, że nie ma już możliwości kupna energii na trzy lata z góry, co kiedyś było standardem. Sytuacja, według Moroza, zmierza ku temu, że trzeba będzie wrócić kontraktów bilateralnych, a stąd prosta droga do dyktatu dużych wytwórców.

Według uczestników panelu brak płynności na giełdzie stanowi też zagrożenie do przemysłu, bo znacznie ogranicza możliwości planowania kosztów energii.

Jak relacjonuje „Rz” uczestnicy panelu opowiedzieli się za wprowadzeniem na pewien czas obliga, które powinno pobudzić rynek. Jednocześnie pojawiły się głosy, że TGE powinna zachęcić uczestników rynku obniżeniem kosztów transakcyjnych.

Rzeczpospolita/CIRE.PL

Najnowsze artykuły