Na szczycie klimatycznym w Paryżu coraz więcej instytucji finansowych zapowiada całkowite wstrzymanie zaangażowania się w projekty szkodliwe dla środowiska, w tym związane z węglem.
Dziennik cytuje prezesa Banku Anglii Marka Carney’a, który podczas paryskiego szczytu zwrócił uwagę, że osiem z dziesięciu największych funduszy inwestycyjnych świata, których aktywa wynoszą około 4 bln USD, nie zamierzają już angażować się w projekty szkodliwe dla środowiska.
Jednocześnie Thomas Buberl, dyr. największego towarzystwa ubezpieczeniowego świata Axa mówi, że ubezpieczyciel nie będzie już finansować produkcji energii ze źródeł kopalnych, bo jak tłumaczy, może zostać on zakazana.
Natomiast Bloomberg lansuje też system publikacji danych o emisji CO2, który szanującym się firmom coraz trudniej będzie ignorować.
Padają też jednoznaczne deklaracje, jak ta minister środowiska Kanady Catherine McKenny, która zapowiedziała wygaszenie energetyki węglowej w tym kraju.
Jak zwraca uwagę „Rz” mimo ignorowania przez administrację prezydenta Trumpa problemów klimatu i wycofania USA się z porozumienia klimatycznego, amerykańskie firmy i samorządy przyłączyły się do planu powstrzymania ocieplenia klimatu.
Według „Rzeczpospolitej” te wszystkie sygnały płynące z paryskiego szczytu, wskazują nie tylko na porażkę Trumpa, ale są również ostrzeżeniem dla Polski, bo wielki kapitał buduje nowy system finansowy, w którym dla energetyki opartej na węglu będzie coraz mniej miejsca.
Rzeczpospolita/CIRE.PL
