Rz: Polacy powinni szukać środków na energetykę węglową w Azji
Po paryskim szczycie klimatycznym coraz więcej instytucji finansowych deklaruje zakończenie finansowania inwestycji w energetykę opartą na paliwach kopalnych – zwraca uwagę „Rzeczpospolita” i zastanawia się jak w tej sytuacji polskie grupy energetyczne sfinansują swoje plany inwestycyjne.
Dziennik przypomina, że tylko w ostatnich dniach dwa duże banki – Société Générale oraz Crédit Agricole – zapowiedziały zaprzestanie finansowania projektów wykorzystujących paliwa kopalne. Jak podkreśla „Rzeczpospolita”, taki trend wśród instytucji finansowych jest po paryskim szczycie klimatycznym coraz mocniej widoczny.
Jednocześnie dziennik przytacza słowa ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, który mówi, że polską energetykę czekają inwestycje, których koszty szacowane są na 170 mld zł. Podobne szacunki przedstawia Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych, która według informacji Rz” wyliczyła, że ciągu najbliższych 15 lat na nowe moce i sieci elektroenergetyczne wydanych zostanie w Polsce od 150 do 200 mld zł.
Jak zdobyć takie środki, zastanawia się dziennik. Według ekspertów, z którymi rozmawiał dziennik, kapitału na inwestycje można szukać w Azji.Jak zwraca uwagę „Rzeczpospolita”, mocne zainteresowanie inwestycjami w górnictwo i energetykę w naszym kraju przejawiają Chińczycy. Wczoraj Prairie Mining poinformował o umowie China Coal w sprawie współpracy przy budowie powstającej na Lubelszczyźnie kopalni Jan Karski. Wcześniej fundusze z udziałem chińskich firm złożyły oferty na zakup aktywów wytwórczych wystawionych na sprzedaż przez EDF oraz Engie.
Oprócz Chińczyków zainteresowanie inwestycjami w energetykę węglową w Polsce wyrażają też Japończycy – pisze dziennik. Jednak cytowany przez „Rz” Filip Elżanowski z Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę, że raczej nie da się pogodzić interesów obu tych krajów w Polsce i polski rząd będzie musiał wybrać, którego z tych partnerów uzna za strategicznego.
Rzeczpospolita/CIRE.pl