Rozbieżności w deklaracjach rządu na temat losu energetyki jądrowej potwierdzają, że rząd nie podjął jeszcze decyzji o kierunku rozwoju energetyki w Polsce. Dokument w tej sprawie miał zostać opublikowany przed końcem roku. Może być jednak inaczej.
Ministerstwo energii skierowało do konsultacji Plan rozwoju elektromobliności w Polsce. W programie w tabeli prezentującej prognozę produkcji energii elektrycznej według rodzaju paliwa znalazła się także energetyka jądrowa.
Wynika z niej, że pierwsza energia z polskiej elektrowni jądrowej popłynie już w 2025 roku. Pierwotnie planowano, że powstanie ona w 2024 roku. Minister energii Krzysztof Tchórzewski przyznał w kwietniu 2016 roku, że „obecnie mówi się o 2030 roku”.
Powodem ma być priorytet dla energetyki węglowej, dla której wsparcia przygotowywana jest ustawa o rynku mocy, której projekt zgodnie z założeniami zostanie przedstawiony do końca roku.
Na rozbieżność między zapisami dokumentu, a deklaracjami ministerstwa zwrócił uwagę ekspert ds. energetyki z WISE Europa Maciej Bukowski na Twitterze.
Oto jak polski mix elektroenergetyczny do roku 2050 widzi @MinEnergii w programie rozwoju elektromobilności. EJ w roku 2025. Hmm… pic.twitter.com/rw43FDdMpI
— Maciej Bukowski (@mbukows) 21 września 2016
Rozdźwięk może wynikać z faktu, że resort energii odłożył w czasie publikację dokumentu kierunkowego, który opisywałby planowany kształt miksu energetycznego na następne dekady. Według pierwotnych deklaracji miał on zostać przedstawiony do końca tego roku. Według informacji BiznesAlert.pl może się to stać później.
Wojciech Jakóbik