Przedstawiciele protestujących rolników po spotkaniu z premierem Tuskiem poinformowali, że nie osiągnięto porozumienia i zapowiedzieli kontynuację protestów. Z kolei rząd zapowiedział, że zostanie przygotowana lista polskich postulatów zmian w europejskim Zielonym Ładzie – podaje Polska Agencja Prasowa.
Od kilku tygodni trwają w całej Polsce trwają protesty rolnicze, a we wtorek w Warszawie odbyła się największa demonstracja. Rolników domagają się odstąpienia od Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE oraz obronę hodowli zwierzęcej w Polsce.
Należy wspomnieć, że Europejski Zielony Ład wprowadza szereg wytycznych dotyczących m.in. rolnictwa umożliwiających osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Chodzi o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji poprzez stosowanie odłogowania gruntów, redukcji użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę, obowiązkowe przeznaczenie 25 procent areału ziemi pod uprawy ekologiczne.
Premier Tusk zaznaczył, że rolnicy są jednomyślni, by Zielony Ład nie był opatrzony warunkowością, przymusem. Jak wyjaśnił, w warunkowości chodzi o to, że jeśli nie wykona się pewnych działań, to wówczas np. mogą zostać wstrzymane dopłaty. – Musimy od tego odstąpić. Rolnicy są gotowi w sposób elastyczny, ewolucyjny realizować Zielony Ład tam gdzie jest to możliwe, tam gdzie jest to zrozumiałe dla nich, nawet od razu, ale nie zgadzają się i – jestem po ich stronie – na przymusowe egzekwowanie zapisów, które nie do końca są racjonalne, a z punktu widzenia polskiego rolnictwa są – delikatnie mówiąc – przesadzone – dodał.
Premier poinformował, że lista „polskich postulatów” ma być opatrzona informacją, że „polskie rolnictwo nie będzie zainteresowane, nie będzie respektowało zapisów, jeśli nie ulegną one zmianie”.
Tusk mówił też, że premier Ukrainy w rozmowach z nim sugerował, że do czasu rozwiązania problemu na poziomie europejskim, Ukraina jest gotowa zamknąć granicę dla handlu towarowego. – Ale taka decyzja będzie miała obustronne konsekwencje, to nie jest wymarzony scenariusz, ale niestety musimy go mieć na uwadze – zaznaczył.
Z kolei przedstawiciele protestujących rolników po spotkaniu z premierem Tuskiem w Warszawie poinformowali, że „nie ma porozumienia z organizacjami rolniczymi”. Zadeklarowali, że protesty będą trwały.
– Są deklaracje pana premiera, że musi podjąć pewne kroki w sprawie zamknięcia granicy i Zielonego Ładu. Wytłumaczył szczegółowo konsekwencje zamknięcia granicy i Zielonego Ładu. To była bardzo konstruktywna rozmowa i duże światło w tunelu, żeby zażegnać to co się dzieje – relacjonował jeden z przedstawicieli rolników, Andrzej Sobociński.
Premier Tusk przestrzegł, że jeśli Zielony Ład zostanie obalony, to rolnicy utracą dopłaty bezpośrednie.
Polska Agencja Prasowa / Jacek Perzyński