(Reuters/AFP/Teresa Wójcik)
Rząd Grecji wstrzymał prywatyzację największej elektrowni greckiej PPC oraz operatora sieci przesyłowej ADMIE. Zakomunikował o tym oficjalnie minister energetyki Panajotis Lafazanis, pomimo, że wobec kredytodawców zobowiązał się do kontynuowania rozpoczętych procesów prywatyzacyjnych. Analitycy w Brukseli przypuszczają, że może to być sygnał odstępowania przez rząd Syrizy od osiągniętego w tych dniach porozumienia w sprawie kontynuacji pomocy finansowej dla Grecji.
Przetarg na zbycie przez rząd 66 proc. udziału w ADMIE był już ogłoszony, wśród oferentów znaleźli się chińska przesyłowa firma państwowa oraz włoski operator sieci przesyłowych TERNA. Tymczasem minister Lafazanis powiedział ateńskiemu dziennikowi Etnos, że ten przetarg został unieważniony, ponieważ oferty nie są zgodne z przepisami. Taka sama jest sytuacja odnośnie przetargu na PPC.
Prywatyzacja greckiego sektora energetyki zależy także od ministra finansów, Janisza Varufakisa, który generalnie odpowiada za prywatyzację majątku państwowego. Przedstawiciel tego ministra powiedział wczoraj, że wszystkie oferty firm zgłoszonych do prywatyzacji będą ponownie rozpatrywane.