Europejczycy wiedzą, że Rosjanie sabotują ich infrastrukturę, ale brakuje im dowodów

21 maja 2024, 07:15 Alert

Wall Street Journal informuje, że śledczy europejscy mają coraz więcej dowodów na rosyjski ślad aktów sabotażu na kontynencie, ale brakuje im rozstrzygnięcia pozwalającego wskazać winnych.

Zniszczenia Balticconnector. Fot. Policja fińska.
Zniszczenia Balticconnector. Fot. Policja fińska.

– Europejscy prokuratorzy coraz częściej widzą rosyjskie odciski palców wokół ostatnich aktów sabotażu przeciwko infrastrukturze krytycznej, ale mają problem z reakcją – czytamy w WSJ. Przykładem ma być między innymi uszkodzenie gazociągu Balticcconnector, zakłócenia połączenia internetowego czy pracy kolei. Przykładowo, jednostki morskie podejrzewane o sabotaż rzadko mają bezpośrednie związki z Rosją. Brak jasnego dowodu nie pozwala na postawienie zarzutów.

Tak było w przypadku statku NewNew Polar Bear zarejestrowanego w Chinach z rosyjską załogą na pokładzie, którego kotwica uszkodziła gazociąg Balticconnector. Został on zatrzymany na inspekcję w Norwegii, ale potem puszczony wolno z braku rozstrzygających dowodów. WSJ przytacza także przypadki aresztowań za podejrzenie sabotażu w Niemczech oraz Polsce.

Wall Street Journal / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Balticconnector. Ciąg dalszy operacji fałszywej flagi Nord Stream 1 i 2?