AktualnościBezpieczeństwo

Niemiecki sąd: Nie można odsyłać migrantów do Polski. To cios w Merza

Friedrich Merz. Źródło: Wikimedia Commons

Kilka dni temu sąd w Berlinie uznał, że majowa decyzja służb niemieckich o odesłaniu trzech Somalijczyków z Niemiec do Polski była niezgodne z prawem. Zdaniem ekspertów Ośrodka Studiów Wschodnich, orzeczenie może pokrzyżować rządowi Friedricha Merza plany radykalnego zaostrzenia polityki migracyjnej.

W maju 2025 roku rząd niemiecki wydał rozporządzenie blokujące wstęp nielegalnych imigrantów, w tym osób ubiegających się o azyl. 2 czerwca sąd administracyjny w Berlinie podjął decyzję w sprawie trzech Somalijczyków, cofniętych z Frankfurtu nad Odrą do Polski.

– W uzasadnieniu sąd wskazał, że Niemcy muszą najpierw przeprowadzić procedurę dublińską i w jej ramach ustalić, który kraj UE odpowiada za rozpatrzenie wniosku azylowego. W trakcie rozprawy rząd argumentował, że zgodnie z art. 72 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej państwa członkowskie mogą w sytuacjach nadzwyczajnych odstąpić od stosowania prawa unijnego. W ocenie sędziów w tym przypadku nie wykazano jednak w wystarczającym stopniu zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego – pisze w analizie Kamil Frymark, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW).

Procedura dublińska to unijny system regulujący, które państwo członkowskie jest odpowiedzialne za rozpatrzenie wniosku o azyl, złożonego przez osobę ubiegającą się o ochronę międzynarodową na terytorium danego kraju. W założeniu, mechanizm ma dać pewność, że wnioski o azyl są rozpatrywane przez jedno państwo i sprawić, iż nie będzie sytuacji, w której osoba ubiega się o azyl w wielu krajach jednocześnie.

Plany rządu przed sądem do kosza?

Zdaniem OSW, orzeczenie podważa plany rządu dotyczące zaostrzenia polityki migracyjnej, wzmocni krytyczne głosy wobec praktyki zawracania migrantów na granicy i prawdopodobnie, po wydaniu ostatecznego wyroku w postępowaniu głównym, doprowadzi do jej zaprzestania.

– Decyzja sądu może pokrzyżować rządowi Friedricha Merza plany radykalnego zaostrzenia polityki migracyjnej.Do czasu wydania orzeczenia w postępowaniu głównym, dotyczącym legalności zawróceń, władze będą zdeterminowane, by nadal stosować dotychczasową praktykę. W przypadku ostatecznego zakwestionowania tej procedury przez sąd MSW prawdopodobnie będzie rozpatrywać wnioski azylantów po przewiezieniu ich z granicy do najbliższych ośrodków, np. do Eisenhüttenstadt przy granicy z Polską – podnosi Kamil Frymark.

Kontrole i krytyka

– Zaostrzone kontrole graniczne wywołują rosnącą krytykę. Według Bawarskiej Izby Przemysłowo-Handlowej po ich wprowadzeniu obroty w handlu, gastronomii i hotelarstwie spadły w regionie o ok. 20 procent. Firmy skarżą się także na opóźnienia w dostawach i problemy z pracownikami transgranicznymi. Niemiecka Konfederacja Związków Zawodowych (DGB) zwraca uwagę na trudności, z jakimi borykają się pracownicy, m.in. z Polski, dojeżdżający codziennie do Niemiec – część z nich traci premie z powodu spóźnień – dodaje.

Na kontrole mają skarżyć się także samorządowcy, władze miast przygranicznych, a nawet policyjne związki zawodowe.

– Władze miast przygranicznych – m.in. burmistrz Frankfurtu nad Odrą oraz politycy z Kehl i Strasburga – zaapelowały 21 maja w liście do rządu federalnego o złagodzenie reżimu, który ich zdaniem poważnie zakłóca codzienne funkcjonowanie regionów przygranicznych. Jednocześnie Związek Zawodowy Policji (GdP) ostrzega przed przeciążeniem funkcjonariuszy – podnosi Kamil Frymark.

Ocena pozytywna

Ekspert OSW przytacza dane, według których większość Niemców pozytywnie oceniają zaostrzenie reżimu granicznego, i przewiduje, że rząd będzie dążył do jego utrzymania. 

– W ciągu trzech pierwszych tygodni jego stosowania udaremniono 3387 prób nielegalnego wjazdu do kraju i zawrócono 2161 osób. Ponadto ze 160 ubiegających się o azyl 125 odesłano. Przed objęciem urzędu przez szefa MSW Dobrindta średnia tygodniowa liczba zawróconych wynosiła 576, a ich łączna liczba od początku roku sięgnęła 10 368 osób. Skuteczność zaostrzonych kontroli docenia 51 procent Niemców, wskazując, że dzięki nim uda się ograniczyć napływ nielegalnych migrantów do RFN (badanie Politbarometer dla telewizji ZDF z 23 maja 2025 roku) – czytamy w analizie, którą w całości można znaleźć tutaj.

Ośrodek Studiów Wschodnich / Jędrzej Stachura


Powiązane artykuły

MON: Kontrakt na śmigłowce nie może być zerwany, bo go nie ma

Wiceminister obrony Paweł Bejda dementuje doniesienia o zerwaniu kontraktu na zakup śmigłowców, podkreślając, że umowa nie została podpisana. Według MON...

Australijski okręt wojenny zablokował internet w Nowej Zelandii

Australijskie siły obronne przyznały, że radar okrętu HMAS Canberra mimowolnie zablokował w części Nowej Zelandii bezprzewodowy internet i radio –...
Black Hawk. Fot. PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA

Wojsko unieważnia zakup śmigłowców Black Hawk. „Zmiana priorytetów”

Agencja Uzbrojenia unieważnia postępowania na zakup 32 wielozadaniowych śmigłowców S-70i Black Hawk dla Sił Zbrojnych RP. Maszyny miały trefić do...

Udostępnij:

Facebook X X X