Rosyjscy biznesmeni mają problem z lokowaniem funduszy za granicą. Dodatkowo Rosja z jednej strony tworzy zachęty do prowadzenia interesów z kraju, z drugiej zaś utrudnia prowadzenie interesów z Zachodem.
Bloomberg opisuje zjawisko jakie zachodzi w Rosji, na skutek obłożenia kraju przez państwa Zachodu sankcjami gospodarczymi. W połączeniu z obecnym rosyjskim prawem przekazanie majątku rodzinie, w celu uniknięcia sankcji lub przekazania spadku, jest utrudnione.
Cypr i Szwajcaria, w których Rosjanie lokowali swoje majątki, wprowadziły obostrzenie skierowane w obywateli Rosji. Bloomberg informuje, że część rosyjskich biznesmenów zdecydowało się na umieszczenie swoich funduszy w krajach przyjaznych jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale większość wybrała rodzimy kraj.
Mimo wprowadzenia zachęt do trzymania funduszy w Rosji, biznesmeni nie są zadowoleni z obecnej sytuacji, obawiają się między innymi konfiskat. Dwóch rosyjskich miliardów powiedziało Bloombergowi, że obecnie mogą prowadzić interesy wyłącznie w Rosji. Inny z rozmówców z kręgu biznesowego przekazał agencji, że nie wie jak rozwiąże problem z sukcesją, jednak zamierza wraz z rodziną opuścić kraj.
Aleksiej Stankieiwcz, konsultant strategiczny specjalizujący się w sektorze rosyjskim określił, że stopień nieprzewidywalności działalności biznesowej w Rosji rośnie wykładniczo.
Bloomberg zwraca uwagę, że 26 Rosjan znajdujących się w indeksie miliardów agencji posiada łącznie majątek wart około 350 miliardów dolarów. Ich średnia życia wynosi 63 lata, jak zauważają autorzy tekstu sposób i miejsce ulokowania ich majątku odbije się echem w gospodarce i sektorach biznesowych. Według ustaleń agencji część majątków jest przetrzymywana w gotówce w nieujawnionych miejscach.
Daria Nevska, prawniczka z Dubaju, która obsługuje rosyjskich miliardów, powiedziała, że nie ma ogólnego trendu w sprawie przekazania majątku. Każda sytuacja jest indywidualna, ale obłożeniu zachodnimi sankcjami Rosji, zauważyła intensyfikację w kwestii przekazania majątku.
Władze rosyjskie z jednej strony tworzą sytuację korzystną do prowadzenia interesów w kraju, jak np. stworzone w 2018 roku obszary administracyjne, obłożone ulgami podatkowymi. Z drugiej strony wprowadzony został podatek, który muszą zapłacić spadkobiercy niebędący rosyjskimi podatnikami. Wynosi on 30 procent.
Bloomberg / Marcin Karwowski