Porozumienie górnicze rządu ze związkami zawodowymi miało na celu osiągnięcie trzech celów. Po pierwsze rząd chciał, aby górnicy zgodzili się na ograniczenie czternastek. Dodatkowo celem była likwidacja deputatów oraz nagrody Barbórki.
– O ile pierwszy cel udało się osiągnąć, to działania rządu w dwóch pozostałych kwestiach zakończyły się fiaskiem – powiedział agencji eNewsroom.pl Bartłomiej Sawicki, redaktor serwisu Biznesalert.pl
– Jest to absolutne minimum z minimum, jakie zostało zrealizowane w porozumieniu ze związkami zawodowymi. Nie kończy to tym samym działań dotyczących przyszłości górnictwa i powstania Polskiej Grupy Górniczej. To czy ten nowy podmiot, który ma zastąpić Kompanię Węglową, będzie tak naprawdę istniał zależy od rozmów między Ministerstwem Energii a bankami. Chciałbym przy tej okazji zauważyć, że wciąż pozostaje nierozwiązany kluczowy problem sektora górniczego, czyli nadpodaż węgla na rynku. Według różnych ośrodków analitycznych perspektywa dla firm górniczych nie jest pozytywna. Wszystko zależy od popytu na węgiel w Chinach, a ten według analityków będzie spadał. Odbije się to na jeszcze niższej cenie węgla oraz cenach innych surowców – w tym ropy i gazu – które będą delikatnie rosły. Wszystko to w żaden sposób nie poprawi jednak koniunktury i zysków spółek węglowych – dodaje.
