Dr Arkadiusz Sekściński, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, mówi o zastrzeżeniach wysuwanych przez stowarzyszenie wobec projektu nowelizacji ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii.
– PSEW w odróżnieniu do innych środowisk niekoniecznie uznaje projekt noweli ustawy o OZE za całkowicie zły. Wskazujemy, co naszym zdaniem powinno zostać poprawione i chcemy utrzymać dialog. Zanim wejdzie system aukcji miną co najmniej trzy lata. Najwięcej uwag mamy dlatego w odniesieniu do okresu przejściowego i systemu zielonych certyfikatów – mówi ekspert. – Ustalmy konkretnie okres przejściowy. Potrzebujemy doprecyzowania prawa. W artykule 201 jest napisane, że nowy system wsparcia wejdzie w „miesiącu następującym po miesiącu” w którym Komisja Europejska zaakceptuje to prawo. Tak naprawdę nie wiadomo więc kiedy to nastąpi. Jeżeli ministerstwo zadeklaruje konkretny okres wejścia w życie nowych zasad wsparcia, inwestorzy będą w stanie dokończyć zaawansowane projekty, które obecnie wstrzymują i przygotować się do nowych zasad.
– Rząd w uzasadnieniu, Ocenie Skutków Regulacji oraz prezentacji z 17 września pokazywał, że zależy mu na uniknięciu przerwy w inwestycjach spowodowanych wprowadzeniem nowelizacji. Bez przepisów przejściowych ta przerwa będzie nieunikniona. Inwestorzy bez wiedzy o tym, kiedy pojawi się system aukcyjny i jakie są pełne konsekwencje uruchomienia projektu w systemie zielonych certyfikatów będą wstrzymywać projekty– ocenia rozmówca BiznesAlert.pl. – Jeśli chodzi o zielone certyfikaty, to wiadomo, że system wymaga korekty. Istnieje nadpodaż świadectw pochodzenia. Jej głównym powodem jest „nadwsparcie” dlawspółspalania i dużej, zamortyzowanej hydroenergetyki.. Nowela oferuje współspalaniu nieprecyzyjne warunki funkcjonowania, to jest wskazuje na wsparcie na poziomie 0,5 certyfikatu i daje możliwość jego podniesienia. W projekcie ustawy czytamy również o tzw. „współspalaniu dedykowanym” Jest to sprzeczne z zapowiedziami, że Polska ma wygaszać wsparcie dla tej technologii i miks energetyczny opierać o inne paliwa – bazujące na czystej biomasie, wietrze czy wodzie. Te mechanizmy zamiast naprawiać system to utrwalają jego złe funkcjonowanie.
– Rząd zobowiązał się do przyjęcia projektu do końca roku, po zakończeniu konsultacji. Liczę, więc że w 1 kwartale 2014 roku trafi do Sejmu – kończy Sekściński.