Kuffel: Europa wyciągnęła lekcje z kryzysu energetycznego przed następną zimą (ANALIZA)

11 sierpnia 2023, 07:20 Energetyka

– Mimo, że jesteśmy w połowie lata, rynki energii już w tej chwili przygotowują się na nadchodzącą zimę. Wygląda na to, że nie będziemy obserwowali aż tak wielkich zawirowań cenowych, które miały miejsce podczas ostatnich dwóch sezonów grzewczych. Wiele się nauczyliśmy przez ostatnie miesiące, więc jest nadzieja, że tym razem zima będzie spokojna, przynajmniej jeśli chodzi o ceny energii – pisze Magdalena Kuffel, współpracownik BiznesAlert.pl.

Sieć dystrybucyjna gazu. Fot. PSG.
Sieć dystrybucyjna gazu. Fot. PSG.

Pierwszym elementem, który sprawia, że ceny gazu są stabilne to wypełnienie magazynów. Oficjalne dane opublikowane przez Gas Infrastructure Europe pokazują, że na początku sierpnia europejskie magazyny gazu zostały wypełnione w 86 procentach. Wszystkie analizowane państwa unijne są przygotowane na nadchodzącą zimę, począwszy od Łotwy i Francji z magazynami wypełnionymi na poziome 72 i 76 procent, kończąc na Hiszpanii i Belgii, gdzie obserwujemy poziom wypełnienia w 99 procentach.

Pełne magazyny oznaczają, , że państwa unijne nie muszą obawiać się sytuacji kryzysowej, która miała miejsce w tamtym roku. Oznacza to również, że magazyny nie będą jednym z elementów wpływających na wahania cen podczas nadchodzącej zimy, bo w przypadku popytu wyższego niż zakładano, szczególnie gdyby ponownie zanotowano brak planowanych wcześniej dostaw (czy to LNG czy tradycyjnie gazociągiem), ma miejsce bilansowanie gazem magazynowanym w ciągu lata. Jest to mechanizm, który pozwala na łagodzenie skutków skoków cenowych.

Bardzo ważnym faktorem branym pod uwagę podczas formacji cen gazu są oczekiwania odnośnie temperatury. W przypadku, w którym będziemy mieli łagodną zimę, możemy spodziewać się spadku cen nawet o połowę w porównaniu do aktualnego poziomu, czyli nawet 20/25 euro/MWh . Według analizy banku Morgan Stanley, w przypadku bardzo ciepłej zimy cena może spaść nawet do 15 euro/MWh (czyli do „normalnego” poziomu widzianego w latach 2018-2019). Z drugiej strony, jeśli zima okaże się chłodniejsza niż wcześniej zakładano, a produkcja energii odnawialnej będzie niska, ceny gazu mogą wzrosnąć do poziomów widzianych podczas ostatnich dwóch zim.

Patrząc na obecne ceny gazu TTF, produkt zimowy (Winter 23/24) oraz na ostatni kwartał bieżącego roku (4Q-2023) możemy zauważyć, że ceny na przestrzeni ostatnich miesięcy są raczej stabilne i w obu przypadkach oscylują poziomu 45-50 euro/MWh. W tej chwili nie wygląda na to, aby temperatury odchodziły z dala od normy, ani w stronę ciepłej ani zimnej zimy.

Oprócz temperatur, których prognozy długoterminowe są jednak mało rzetelne, musimy wziąć pod uwagę jeszcze jeden element: zapotrzebowanie na gaz. Im mniejszy popyt, tym niższe ceny.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (International Energy Agency) w swoim najnowszym kwartalnym raporcie dotyczącym rynku gazu, opublikowanym pod koniec lipca 17 lipca, oczekuje, że zapotrzebowanie na gaz w Europie w 2023 roku spadnie o 7 procent w porównaniu do 2022 roku, do poziomu 489 mld m sześc.

W swoim poprzednim kwartalnym raporcie opublikowanym w maju, IEA podała, że popyt na gaz w Europie spadnie o 5 procent do 498 mld m sześc., co już było korektą „w dół” w stosunku do poprzedniej prognozy, która wynosiła 505 mld m sześc. Według IEA nowa prognoza jest w dużej mierze spowodowana niższym zużyciem energii elektrycznej jak również oszczędnościami w sektorze rezydencjalnym i komercyjnym (spowodowanym wysokimi cenami) oraz zmianami w sektorze wytwórczym. Jeśli weźmiemy pod lupę sektor wytwórczy energii (gas-to-power), widzimy, że popyt w 2Q-23 spadł o około 20 procent rok do roku. Wyższa produkcja energii odnawialnej i poprawa dostępności energii jądrowej w Europie dodatkowo zmniejszyły zapotrzebowanie na elektrownie węglowe i gazowe, których łączna produkcja spadła o ponad 20 procent – czyli blisko 55 TWh. To kolejny element, który może przyczynić się do niskich cen tej zimy.

Rosja przykręca Europie kurek z LNG gdy ceny rosną najmocniej od inwazji