(Financial Times/Wojciech Jakóbik)
Według firmy Shell to Arabia Saudyjska zahamowała łupkową rewolcuję w USA, ponieważ Saudowie zdecydowali, że przestaną wpływać na ceny ropy naftowej. Dyrektor spółki Ben van Beurden w rozmowie z Financial Times ocenił, że to głównie Rijad jest sprawcą decyzji OPEC z listopada zeszłego roku o utrzymaniu poziomu eksportu ropy z krajów kartelu, a tym samym o rezygnacji z próby ręcznego podniesienia spadających wówczas cen surowca.
Beurden przyznaje jednak, że amerykański przemysł łupkowy wykazał „niespotykaną wytrzymałość” na spadek cen ropy naftowej i rozwija się pomimo niego. Mimo to jeśli ceny między 50 a 60 dolarów za baryłkę WTI utrzymają się dłużej, według dyrektora Shella, w USA będzie trudno o nowe inwestycje w odwierty łupkowe.