Shell chce zostać 2. największym producentem energii na świecie. Kosztem 69 mld dolarów

9 kwietnia 2015, 09:44 Alert

(x-news)

Tankowiec LNG firmy Qatargas

Shell produkuje najmniej od 17 lat. Zaś BG Group zwiększała zwoje rezerwy w 6 spośród ostatnich 7 lat. Jednak te rezerwy to w większości gaz. A magazynowane przez grupę LNG może być kluczem do sukcesu. To paliwo jest szczególnie ważne dla krajów rozwijających się.

„To paliwo przyszłości. Pozwala ograniczyć emisję CO2 o połowę względem węgla. W nadchodzących dekadach będzie bardzo ważnym, jeśli nie kluczowym paliwem. Myślę, że to dobra rzecz.” BG właśnie ukończył inwestycję w infrastrukturę LNG w Australii o wartości 20 mld dolarów. Shell twierdzi, że zakup BG zwiększy jego zasoby ropy i gazu o 25 proc., a roczną produkcję o 20 proc.

Zakup za 69 mld dolarów, który planuje Shell pozwoli obniżyć też koszty eksploracji, która dziś jest niezwykle droga. Dla przykłady, na poszukiwania u wybrzeży Alaski Shell wydał już 6 mld dolarów. Nie uruchomił przy tym ani jednej studni. Po połączeniu, firma będzie dwukrotnie większa od BP. Wyprzedzi też Chevron i zostanie drugim największym producentem energii na świecie.