Przestarzałe sieci przesyłowe to zagrożenie dla środowiska naturalnego

26 marca 2024, 09:30 Alert

Raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący kondycji sieci dystrybucyjnych przypomniał nam o problemie na który zwracano uwagę od dłuższego czasu – zaniechane sieci przesyłowe stają się kluczowym punktem podatności polskiego sektora energetycznego na transformację.

Sieć przesyłowa. Fot. Polskie Sieci Elektroenergetyczne
Sieć przesyłowa. Fot. Polskie Sieci Elektroenergetyczne

Zaniepokojenie ekspertów od dawna skupia się na problemie przestarzałych sieci energetycznych w Polsce, które mogą prowadzić do przerw w dostawach energii. Stan infrastruktury energetycznej kraju jest bardzo niepokojący: w 2021 roku niemal połowa linii wysokiego napięcia miała ponad 40 lat podczas gdy dla linii średniego i niskiego napięcia te wskaźniki wynosiły odpowiednio 40% i 30%.

Rozwój sieci dystrybucyjnych jest kluczowy z perspektywy polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej. Polska zobowiązała się do ciągłej modernizacji i dostosowania prawa, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne oraz sprawnie integrować nowe źródła energii odnawialnej, zgodnie z Pakietem „Fit for 55”. Niestety zły stan sieci przesyłowych i opóźnienia w Ministerstwie Klimatu i Środowiska stanowią zagrożenie dla zielonej transformacji.

Jednym z czynników przyczyniających się do tej sytuacji był przyjęty na początku 2021 roku plan rozwoju energetyki do 2040 roku. Dokument zakładał osiągnięcie mocy z fotowoltaiki na poziomie 7 GW do 2030 roku. Jednak Polska przekroczyła ten cel już pod koniec 2021 roku, a aktualnie osiąga blisko 11,3 GW.

Niedostateczny stan krajowych sieci przesyłowych i brak spójnej strategii rozwojowej powodują nieefektywne funkcjonowanie całego systemu. Przestarzałe linie nie są w stanie sprostać generowanej ilości energii. Według Najwyższej Izby Kontroli (NIK) w 2021 roku ilość prądu niedostarczonego wzrosła o 50% w porównaniu z rokiem poprzednim. Ponadto wraz z rosnącą liczbą wniosków o przyłączenie do sieci odnawialnych źródeł energii, rośnie również liczba odmów. W 2018 roku odmów było mniej niż 6%, a w pierwszej połowie 2022 roku wskaźnik ten sięgnął już 99,3%. Odmowy przyłączenia magazynów energii wyniosły blisko 30%.

W 2022 roku PSE (Polskie Sieci Energoelektryczne) ogłosiło plany na lata do 2030, które obejmują rozszerzenie systemu elektroenergetycznego o niemal 3,6 tys. km nowych linii o napięciu 400 kV oraz modernizację 1,6 tys. km istniejących linii najwyższych napięć i 44 stacji elektroenergetycznych. Jednak eksperci zauważają, że samo zwiększanie infrastruktury przesyłowej może nie wystarczyć. Zalecają także rozważenie kablowania, czyli umieszczenia infrastruktury pod ziemią. Choć to rozwiązanie jest znacznie droższe to uważane jest za bezpieczniejsze dla całego systemu. Według raportu CEER z 2018 roku dotyczącego poziomu skablowania sieci dystrybucyjnych, Polska zajmowała 18. miejsce spośród 25 państw europejskich objętych badaniem.

Widoczne zmiany klimatyczne oraz zły stan infrastruktury stwarzają realne zagrożenia. Ekstremalne zjawiska atmosferyczne mogą być katastrofalne dla istniejącej infrastruktury. Ponad 41 tys. km linii napowietrznych przechodzi przez tereny leśne i zadrzewione, co dodatkowo zwiększa ryzyko awarii.

Coraz częstsze występowanie długotrwałych susz w lasach staje się stałym elementem letniej rzeczywistości w naszym kraju. W związku z tym Polskie Linie Elektroenergetyczne powinny działać proaktywnie, wprowadzając już teraz środki zapobiegawcze i systemy ostrzegawcze przed potencjalnymi pożarami. Propozycje interaktywnych map zagrożeń czy rozmieszczenie stacji meteorologicznych w kluczowych obszarach są tylko jednymi z wielu pomysłów, które mogą być skuteczne.

Świat OZE / Najwyższa Izba Kontroli / Mateusz Gibała