Notowania ropy naftowej nie przerywają wzrostowego trendu – cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych dzisiaj rano przekroczyła już poziom 62 USD za baryłkę, tym samym wybijając się na tegoroczne maksimum i jednocześnie docierając do najwyższego poziomu od 2015 roku (a w zasadzie, to intraday’owych poziomów z sesji 6 maja 2015 roku). Biorąc pod uwagę ceny zamknięcia, notowania ropy naftowej WTI już obecnie przekroczyły poziomy sprzed dwóch i pół roku – pisze Dorota Sierakowska z DM BOŚ.
Obecnie na rynku ropy naftowej dominują optymiści, o czym świadczy rosnąca liczba długich pozycji zawieranych przez inwestorów finansowych na rynku ropy naftowej. W przypadku kontraktów na ropę Brent oraz na niektóre paliwa, liczba otwartych pozycji osiągnęła rekord. Nieco ostrożniejsi są inwestorzy na rynku amerykańskiej ropy naftowej WTI, gdzie liczba otwartych pozycji na kontraktach w ostatnich tygodniach delikatnie spadała – wciąż jednak utrzymując się na wysokich poziomach. Duży optymizm na rynku paliw budzi coraz więcej obaw, ponieważ pojawiają się uzasadnione wątpliwości, jak długo może on się utrzymać.
Na razie inwestorzy wciąż pozostają pod pozytywnym wrażeniem działań OPEC, ponieważ kartel sumiennie dostosowuje się do limitów produkcji, ustalonych w porozumieniu naftowym. Co więcej, ze względu na problemy gospodarcze Wenezueli, w ostatnich miesiącach łączne wydobycie ropy naftowej w OPEC spadło nawet znacząco poniżej wspomnianych limitów. Kartel zapewnia jednak, że jest zdeterminowany w dążeniu do redukcji globalnych zapasów ropy naftowej i dopiero jeśli dojdzie do znaczących i długotrwałych problemów z podażą ropy naftowej w należących do organizacji krajach, rozpoczną się dyskusje na temat ewentualnej zmiany strategii.