Sierakowska: Niewielkie szanse na odbicie cen ropy w górę

23 grudnia 2015, 14:00 Energetyka

KOMENTARZ

ropa

Dorota Sierakowska

Analityk

DM BOŚ

Notowania amerykańskiej ropy naftowej WTI we wtorek wzrosły. W pewnym stopniu bykom pomogły dane Amerykańskiego Instytutu Paliw, który w swoim raporcie podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 3,6 mln baryłek. Była to miła odmiana po wyraźnej zwyżce zapasów z wcześniejszego tygodnia.


Jednak notowania amerykańskiej ropy naftowej i tak wciąż poruszają się w okolicach tegorocznych minimów. Cena tego surowca wczoraj przekroczyła poziom 36 USD za baryłkę, pozostając w konsolidacji w rejonie 34-37 USD za baryłkę. Dzisiaj rano notowania ropy WTI poruszają się blisko wczorajszych maksimów, a ich zmienność jest niewielka.

Wielu uczestników rynku ropy naftowej dostrzega w obecnej sytuacji analogii do przełomu lat 2008 i 2009. Wtedy, jesienią 2008 r., cena ropy gwałtownie spadła w wyniku globalnego krachu na rynkach finansowych, jednak już końcówka 2008 r. przyniosła wyhamowanie spadków i początek ruchu wzrostowego. Ostatnie sesje na rynku ropy naftowej również są momentem konsolidacji, jednak warto pamiętać, że fundamentalna sytuacja na rynku ropy jest obecnie zupełnie inna niż siedem lat temu. Kluczową różnicą jest nadwyżka ropy naftowej będąca wynikiem m.in. łupkowej rewolucji w USA. To sprawia, że mimo niewielkiej płynności na rynkach surowcowych pod koniec roku, trudno liczyć na dynamiczne odbicie cen w górę.

Źródło: CIRE.PL