Sikora: PGNiG rusza na podbój rynku LNG

20 maja 2016, 07:30 Energetyka

KOMENTARZ

Gazoport w Świnoujściu, zaklasyfikowany jako infrastruktura krytyczna. fot. Polskie LNG

Mateusz Sikora

Instytut Studiów Energetycznych Sp. z o.o.

Według agencji PAP, Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG ds. handlowych, poinformował, że największa polska spółka gazowa chce uruchomić biuro zajmujące się handlem LNG na rynkach międzynarodowych. Jest to oczywiście jak najbardziej oczekiwany przez wszystkich ruch. Terminal LNG w Świnoujściu stanie się już niedługo kolejnym entry point w polskiej infrastrukturze gazowniczej. Warto ją również wykorzystać… i to jak najszybciej!

PGNiG już analizuje otrzymane oferty na pięć dostaw LNG do terminala w Świnoujściu. Przypomnijmy, że według podawanych informacji cztery dostawy mają dotrzeć do terminala LNG w czerwcu i jedna w lipcu. Przetarg na czerwiec miał trwać od 10 do 13 maja, a na lipiec od 17 do 20 maja.

Prócz PGNiG, zainteresowanie zakupu skroplonego gazu ziemnego LNG w polskim terminalu wyraził także ukraiński Naftohaz[1]. Aktualnie, jedynym klientem terminala jest właśnie PGNiG, a każdy kolejny jest na wagę złota. Przecież ta znacznie opóźniona inwestycja musi się  zacząć spłacać.

Zwróćmy uwagę jeszcze na jeden aspekt, trochę zapomniany ostatnio w całej dyskusji gazowej. Dostawy gazu do terminala w Świnoujściu mogą również zakontraktować odbiorcy końcowi. Oczywiście myślimy tu o stosunkowo dużych odbiorcach, albo o grupach odbiorców.

Przykładem dla polskich spółek powinna tu być litewska chemiczna Achema. Ten litewski potentat – producent nawozów mineralnych –  to jednocześnie największy odbiorca gazu ziemnego na Litwie. Jak podaje ICIS, Achema otworzyła przetarg na dostawy 21 metanowców miedzy styczniem 2017, a grudniem 2019r.[2]. Litwini chcą odebrać przez swój terminal LNG Independence w Kłajpedzie około 1,9 mld m3. Co bardzo ciekawe, Achema bierze pod uwagę gas hub price indexation do holenderskiej giełdy TTF lub do brytyjskiej NBP. Rozwiązanie jest strategicznie bardzo inteligentne, pozwala bowiem otrzymać bardzo konkurencyjne oferty. PGNiG zdecydował się na dostawy indeksowane do hubu gazowego TTF w Holandii oraz kontrakty na miesiąc naprzód. Jest to obecnie korzystny punkt odniesienia dla cen LNG dla basenu Oceanu Atlantyckiego. Achema zużywa rocznie około 1,2 mld m3, historycznie głównym dostawcą był rosyjski Gazprom, terminal w Kłajpedzie pozwolił spółce na gazowe lndependence i dostawy od norweskiego Statoil. Jak widać, inni dostawcy są również poszukiwani, nawet jeśli ich oferty mają zostać użyte do negocjacji cenowych z… Norwegami.

Najważniejszym punktem, zaraz po pełnym otwarciu terminala w Świnoujściu, będą przede wszystkim taryfy zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki. Z informacji podawanych przez Gaz System mamy spodziewać się, że opłata regazyfikacyjna pobierana przez terminal będzie konkurencyjna wobec stawki terminalu belgijskiego[3].

W Polsce, największym odbiorcą gazu ziemnego jest grupa PKN Orlen. Błękitny surowiec jest również niezbędny dla polskiego sektora chemicznego w tym dla Grupy Azoty. Nasz Sąsiad do bólu i na razie z dużym sukcesem wykorzystuje swoją nową infrastrukturę, a przecież mówimy o znacznie mniejszej od Polski Litwie, na mniejszy od polskiego Świnoujścia pływający terminal LNG (FSRU) oraz na mniejszy rynek gazu ziemnego. Do boju Polsko!

[1] http://af.reuters.com/article/energyOilNews/idAFFWN18E094

[2] http://www.baltic-course.com/eng/energy/?doc=120816

[3] http://wyborcza.biz/Gieldy/1,132329,20089496,gaz-system-terminal-lng-bedzie-gotowy-do-przyjecia-statkow.html