icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Siła Syberii notuje kolejne opóźnienia

(TASS/Reuters/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Spadek zapotrzebowania Chin na surowce energetyczne może stać się przyczyną przesunięcia terminu rozpoczęcia dostaw rosyjskiego gazu poprzez gazociąg Siła Syberii 2 – powiedział dziennikarzom rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Uljukajew.

– W sprawie zachodniej nitki – Ałtaju (Siła Syberii 2 – przyp. red.) – pewnie będzie możliwe pewne przesunięcie, gdyż kontrakt nie jest zaawansowany w realizacji – powiedział Uljukajew.

Stwierdził również, że w sprawie tzw. wschodniej trasy (projekt Siła Syberii) najprawdopodobniej nie dojdzie do żadnych zmian terminów, gdyż projekt już jest realizowany na podstawie podpisanych kontaktów.

Jak informują źródła agencji Reuters, Siła Syberii zostanie oddana w terminie tj. w 2019 roku, ale początkowo wolumen dostaw będzie niższy od tego jaki zakłada kontrakt.

Źródło zbliżone do Gazpromu i zaznajomione z procesem rozmów z Chinami stwierdziło, że koncern podjął się niewykonalnego zadania i przegrał, a w jakimkolwiek przypadku dostarczany wolumen będzie niższy od wcześniej zakładanego.

Koncern nie odpowiedział Reutersowi na prośbę komentarza w tej sprawie.

W tym kontekście warto w przypomnieć, że już w połowie grudnia 2015 roku w mediach pojawiła się informacja o tym , że Gazprom rozważa możliwość zakupu paliwa od niezależnych producentów gazu w Rosji na potrzeby przyszłych dostaw do Chin. Według doniesień miało mieć to związek z faktem, że Rosjanie chcą ,,ubezpieczyć się”, gdyż w warunkach dużych spadków cen surowca, opłacalność eksploatacji wschodnich złóż spada.

Więcej: Gazprom nie ma gazu na dostawy do Chin

Powołując się na swoje źródła oraz analityków Reuters przekonuje, że dostawy gazu do Chin będą rentowne przy cenach ropy na poziomie 80 dolarów za baryłkę co w obecnych warunkach jest trudne do wyobrażenia.

W rozmowie z agencją niektóre źródła branżowe mówiły, że Gazprom ma nadzieję sprzedać do Państwa Środka gaz za 10-11 dolarów za 1 MBTU. Z tym, że według wyliczeń analityków Chiny już kupują surowiec w Turkmenistanie w cenie 9 dolarów z 1 MBTU.

Dyrektor pekińskiej firmy consultingowej SIA Energy Chen Zhu stwierdził, że bardziej realistycznym terminem dla rozpoczęcia dostaw gazu poprzez Siłę Syberii wydaje się być rok 2020.

– Zarówno w Chinach jak i w Rosji rozumieją, że żadna ze stron nie wykazuje szczególnego pośpiechu ze względu na bardzo wysokie koszty związane z eksploatacją rosyjskich złóż znajdujących się we Wschodniej Syberii – uważa Zhu.

Umowa na budowę gazociągu Siła Syberii została podpisana w maju 2014 roku. Zakłada ona dostawy w ciągu 30 lat do 38 mld m3 gazu rocznie ze wschodniosyberyjskich złóż. Wolumen początkowych dostaw szacowany jest na 5 mld m3 rocznie, po czym ma stopniowo wzrastać do 38 mld m3. Szacunkowa wartość kontraktu opiewa na sumę 400 mld dolarów.

(TASS/Reuters/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Spadek zapotrzebowania Chin na surowce energetyczne może stać się przyczyną przesunięcia terminu rozpoczęcia dostaw rosyjskiego gazu poprzez gazociąg Siła Syberii 2 – powiedział dziennikarzom rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Uljukajew.

– W sprawie zachodniej nitki – Ałtaju (Siła Syberii 2 – przyp. red.) – pewnie będzie możliwe pewne przesunięcie, gdyż kontrakt nie jest zaawansowany w realizacji – powiedział Uljukajew.

Stwierdził również, że w sprawie tzw. wschodniej trasy (projekt Siła Syberii) najprawdopodobniej nie dojdzie do żadnych zmian terminów, gdyż projekt już jest realizowany na podstawie podpisanych kontaktów.

Jak informują źródła agencji Reuters, Siła Syberii zostanie oddana w terminie tj. w 2019 roku, ale początkowo wolumen dostaw będzie niższy od tego jaki zakłada kontrakt.

Źródło zbliżone do Gazpromu i zaznajomione z procesem rozmów z Chinami stwierdziło, że koncern podjął się niewykonalnego zadania i przegrał, a w jakimkolwiek przypadku dostarczany wolumen będzie niższy od wcześniej zakładanego.

Koncern nie odpowiedział Reutersowi na prośbę komentarza w tej sprawie.

W tym kontekście warto w przypomnieć, że już w połowie grudnia 2015 roku w mediach pojawiła się informacja o tym , że Gazprom rozważa możliwość zakupu paliwa od niezależnych producentów gazu w Rosji na potrzeby przyszłych dostaw do Chin. Według doniesień miało mieć to związek z faktem, że Rosjanie chcą ,,ubezpieczyć się”, gdyż w warunkach dużych spadków cen surowca, opłacalność eksploatacji wschodnich złóż spada.

Więcej: Gazprom nie ma gazu na dostawy do Chin

Powołując się na swoje źródła oraz analityków Reuters przekonuje, że dostawy gazu do Chin będą rentowne przy cenach ropy na poziomie 80 dolarów za baryłkę co w obecnych warunkach jest trudne do wyobrażenia.

W rozmowie z agencją niektóre źródła branżowe mówiły, że Gazprom ma nadzieję sprzedać do Państwa Środka gaz za 10-11 dolarów za 1 MBTU. Z tym, że według wyliczeń analityków Chiny już kupują surowiec w Turkmenistanie w cenie 9 dolarów z 1 MBTU.

Dyrektor pekińskiej firmy consultingowej SIA Energy Chen Zhu stwierdził, że bardziej realistycznym terminem dla rozpoczęcia dostaw gazu poprzez Siłę Syberii wydaje się być rok 2020.

– Zarówno w Chinach jak i w Rosji rozumieją, że żadna ze stron nie wykazuje szczególnego pośpiechu ze względu na bardzo wysokie koszty związane z eksploatacją rosyjskich złóż znajdujących się we Wschodniej Syberii – uważa Zhu.

Umowa na budowę gazociągu Siła Syberii została podpisana w maju 2014 roku. Zakłada ona dostawy w ciągu 30 lat do 38 mld m3 gazu rocznie ze wschodniosyberyjskich złóż. Wolumen początkowych dostaw szacowany jest na 5 mld m3 rocznie, po czym ma stopniowo wzrastać do 38 mld m3. Szacunkowa wartość kontraktu opiewa na sumę 400 mld dolarów.

Najnowsze artykuły