Słowacja: Od 2023 roku koniec z subsydiowaniem węgla

21 listopada 2018, 15:45 Alert

Słowacki minister gospodarki Peter Ziga poinformował, że jego rząd planuje stopniowe wycofywanie się z subsydiowania kopalń węglowych.

fot. pixabay.com

Słowackie Ministerstwo Środowiska wskazuje, iż pozyskiwany węgiel w kopalni Handlova, dostarczany jest do jednego z największych emitentów dwutlenku węgla w kraju, jakim jest elektrownia Novaky. – Już niebawem ujawnimy plan i ogłosimy rok 2023 terminem kończącym realizowanie subwencji dla słowackich kopalni – powiedział Ziga dziennikarzom podczas konferencji energetycznej w Bratysławie. – Nie oznacza to jednak, że kopalnie muszą być natychmiastowo zamknięte. Musimy rozmawiać z Komisją Europejską, aby pokazać alternatywne rozwiązania – dodał przedstawiciel słowackiego rządu.

Rząd Słowacji obecnie subsydiuje wydobycie węgla realizowane przez prywatną spółkę Hornonitrianske Bane Prievidza (HBP), przeznaczając na ten cel około 100 milionów euro rocznie. W ten sposób państwo pomaga firmie w utrzymaniu około 1000 miejsc pracy.

W ubiegłym roku HBP wydobyła około 1,8 mln ton węgla brunatnego, który jest dostarczany do elektrowni Novaky, położonej w środkowej Słowacji. Operatorem jednostki jest Slovenske Elektrarne, firma stanowiąca współwłasność państwa, włoskiego podmiotu Enel oraz czeskiej grupy energetycznej EPH. Slovenske Elektrarne poinformowało w tym roku, że przedłużenie żywotności elektrowni Novaky (266 MW) do 2023 roku pociąga za sobą znaczne inwestycje. W lipcu 2017 roku resort środowiska obliczył, że zamknięcie elektrowni Novaky pozwoli rządowi zaoszczędzić w skali roku około 100 milionów euro, przeznaczanych na subwencje oraz 500 milionów euro w sektorze świadczeń zdrowotnych. Dotacje na węgiel stanowią około jednej czwartej kwoty wsparcia na rozwój odnawialnych źródeł energii na Słowacji. Wskazuje się, że częstotliwość występowania chorób układu oddechowego jest czasami dwukrotnie większa , niż w pobliskich regionach.

Zamykanie kopalń od dawna budzi kontrowersje na Słowacji, gdyż zatrudniają one – jak podaje Reuters – bezpośrednio ok. 4000 oraz pośrednio 11 000 pracowników. Jest duża szansa na przekwalifikowanie się pracowników kopalni i zatrudnienie ich np. w sektorze motoryzacyjnym, który obecnie prężnie rozwija się w tym kraju.

Reuters/Euractiv.com/Patrycja Rapacka