(TASS/Wojciech Jakóbik)
Słowacki minister spraw zagranicznych Mirosław Lajczak powiedział, że jego kraj jest zainteresowany utrzymaniem tranzytu gazu z Rosji przez Ukrainę ale nie wyklucza przyłączenia się do projektu Turkish Stream.
– Dla Unii Europejskiej i Rosji najtańszy jest tranzyt przez Ukrainę pod każdym względem. Oczywiście niezbędne jest porozumienie Komisji Europejskiej z Rosjanami i Ukraińcami, które pozwoli uniknąć upolitycznienia dostaw przez którąkolwiek ze stron – powiedział Słowak.
– Jeśli chodzi o Turkish Stream, to jeśli ten gazociąg powstanie, Słowacja zaproponuje Eastring, który zostałby połączony z rosyjskim gazociągiem – przyznał Lajczak, potwierdzając prognozę BiznesAlert.pl na temat wykorzystania projektu sieci gazociągów Eastring do urentownienia Turkish Stream.
– Podpisaliśmy polityczną deklarację na ten temat na poziomie ministrów spraw zagranicznych Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii – przypomniał Lajczak. Dodał, że Eastring to plan B, na wypadek gdyby Rosja zatrzymała tranzyt przez Ukrainę. – Plan A to utrzymanie tranzytu – ocenił.
Gazociąg Turkish Stream ma doprowadzać rosyjski gaz na południe Europy przez Turcję, z pominięciem Ukrainy. Ma kończyć bieg na granicy turecko-greckiej i Rosjanie oczekują, że Europejczycy zainteresowani dostawami zapewnią sobie narzędzie odbioru surowca z tego punktu. Chociaż Komisja Europejska nie dopuszcza unilateralnej zmiany punktów odbioru przez Gazprom, to część krajów unijnych przygotowała już projekt Eastring, czyli sieć połączeń gazowych, które posłużyłyby do odbioru gazu z Turkish Stream i jego dystrybucji w krajach dotkniętych zakończeniem tranzytu przez Ukrainę deklarowanym przez Moskwę na 2019 rok.