icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Smyrgała: Restrukturyzacja ma przygotować spółki PGNiG na uwolnienie rynku gazu

Spółki z Grupy Kapitałowej PGNiG podpisały porozumienie o współpracy, które ma zwiększyć koordynację działań poszczególnych spółek oraz poprawić efektywność Grupy Kapitałowej. Docelowo PGNiG SA ma pełnić funkcję centrum korporacyjnego i kompetencyjnego, które będzie nadzorować projekty i procesy zachodzące w spółkach-córkach. Według zarządu, restrukturyzacja Grupy jest konieczna ze względu na zbliżającą się liberalizację rynku gazu. Dzięki porozumieniu PGNiG SA ograniczy koszty, przez co stanie się bardziej atrakcyjne dla inwestorów i partnerów biznesowych.

– W ramach grupy PGNiG jest kilkanaście spółek, z których część ma zupełnie odmienne zadania i zajmuje się zupełnie innymi rzeczami. Jest również kilka spółek, które mają zdania bardzo zbliżone. Na przykład są dwie spółki o nazwie Geofizyka, jedna z Krakowa, druga z Torunia. Chodzi o to, żeby sprawnie koordynować prace wykonywane przez spółki córki z grupy kapitałowej PGNiG. Do tej pory nie było umowy, która by to wprost regulowała. Teraz już sytuacja będzie jasna – mówi Dominik Smyrgała z Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Zrównoważonego Rozwoju Collegium Civitas.

Porozumienie między dwudziestoma czterema w pełni należącymi do PGNiG spółkami z grupy kapitałowej pozwoli wprowadzić zasady i narzędzia zarządzania, które zapewnią bardziej skuteczną realizację wspólnych celów. Celem umowy jest usprawnienie procesu podejmowania strategicznych decyzji, a także uporządkowanie podziału zasobów i kompetencji wewnątrz Grupy. Według komunikatu PGNiG SA, wszystkie spółki będą odpowiedzialne za realizację strategii Grupy. Dzięki temu zostanie ograniczone niekorzystne zjawisko konkurencji wewnętrznej i dublowania kompetencji, co podnosi koszty działalności całej Grupy. Nowy ład korporacyjny ma także usprawnić przepływ informacji wewnątrz GK PGNiG. Całość zmian w sferze zarządczej i kontrolnej ma przynieść dodatkową wartość akcjonariuszom i zwiększyć atrakcyjność spółki w oczach inwestorów.

– Powinno to zaowocować, przynajmniej w teorii, sprawniejszym funkcjonowaniem całej Grupy, niedublowaniem się zadań i ściślejszą kontrolą nad tym, co spółki córki wykonują. Prawdopodobnie też z punktu widzenia inwestycyjnego będzie to korzystniejsze dla potencjalnych inwestorów, ponieważ od tej pory będzie wiadomo, że jest sprawniejsza współpraca i to może być obietnicą lepszych efektów finansowych w przyszłości – uważa Smyrgała.

Umowa ma ułatwić kontrolę spółek córek z punktu widzenia realizacji celów całej Grupy Kapitałowej. Lepsza koordynacja działań ma dać oszczędności i poprawę efektywności. PGNiG SA, obok docelowej funkcji centrum korporacyjnego i kompetencyjnego Grupy, będzie także monitorować koszty, m.in. związane z zatrudnieniem.

– To jest szukanie pewnego porządku, który z pewnością też powinien zaowocować pewnymi oszczędnościami, ale myślę też, że chodzi o efektywność, o rozliczanie działalności spółek córek, o bardziej skoordynowane działania, żeby cała Grupa funkcjonowała jako jeden mechanizm – mówi Smyrgała agencji informacyjnej Newseria Biznes.

Według niego, inwestorzy oraz pozostali interesariusze powinni odczuć pozytywne skutki porozumienia w perspektywie roku od jego zawarcia. Choć podkreśla, że dużo będzie zależało od determinacji zarządu we wdrażaniu umowy.

Newseria.pl

Spółki z Grupy Kapitałowej PGNiG podpisały porozumienie o współpracy, które ma zwiększyć koordynację działań poszczególnych spółek oraz poprawić efektywność Grupy Kapitałowej. Docelowo PGNiG SA ma pełnić funkcję centrum korporacyjnego i kompetencyjnego, które będzie nadzorować projekty i procesy zachodzące w spółkach-córkach. Według zarządu, restrukturyzacja Grupy jest konieczna ze względu na zbliżającą się liberalizację rynku gazu. Dzięki porozumieniu PGNiG SA ograniczy koszty, przez co stanie się bardziej atrakcyjne dla inwestorów i partnerów biznesowych.

– W ramach grupy PGNiG jest kilkanaście spółek, z których część ma zupełnie odmienne zadania i zajmuje się zupełnie innymi rzeczami. Jest również kilka spółek, które mają zdania bardzo zbliżone. Na przykład są dwie spółki o nazwie Geofizyka, jedna z Krakowa, druga z Torunia. Chodzi o to, żeby sprawnie koordynować prace wykonywane przez spółki córki z grupy kapitałowej PGNiG. Do tej pory nie było umowy, która by to wprost regulowała. Teraz już sytuacja będzie jasna – mówi Dominik Smyrgała z Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Zrównoważonego Rozwoju Collegium Civitas.

Porozumienie między dwudziestoma czterema w pełni należącymi do PGNiG spółkami z grupy kapitałowej pozwoli wprowadzić zasady i narzędzia zarządzania, które zapewnią bardziej skuteczną realizację wspólnych celów. Celem umowy jest usprawnienie procesu podejmowania strategicznych decyzji, a także uporządkowanie podziału zasobów i kompetencji wewnątrz Grupy. Według komunikatu PGNiG SA, wszystkie spółki będą odpowiedzialne za realizację strategii Grupy. Dzięki temu zostanie ograniczone niekorzystne zjawisko konkurencji wewnętrznej i dublowania kompetencji, co podnosi koszty działalności całej Grupy. Nowy ład korporacyjny ma także usprawnić przepływ informacji wewnątrz GK PGNiG. Całość zmian w sferze zarządczej i kontrolnej ma przynieść dodatkową wartość akcjonariuszom i zwiększyć atrakcyjność spółki w oczach inwestorów.

– Powinno to zaowocować, przynajmniej w teorii, sprawniejszym funkcjonowaniem całej Grupy, niedublowaniem się zadań i ściślejszą kontrolą nad tym, co spółki córki wykonują. Prawdopodobnie też z punktu widzenia inwestycyjnego będzie to korzystniejsze dla potencjalnych inwestorów, ponieważ od tej pory będzie wiadomo, że jest sprawniejsza współpraca i to może być obietnicą lepszych efektów finansowych w przyszłości – uważa Smyrgała.

Umowa ma ułatwić kontrolę spółek córek z punktu widzenia realizacji celów całej Grupy Kapitałowej. Lepsza koordynacja działań ma dać oszczędności i poprawę efektywności. PGNiG SA, obok docelowej funkcji centrum korporacyjnego i kompetencyjnego Grupy, będzie także monitorować koszty, m.in. związane z zatrudnieniem.

– To jest szukanie pewnego porządku, który z pewnością też powinien zaowocować pewnymi oszczędnościami, ale myślę też, że chodzi o efektywność, o rozliczanie działalności spółek córek, o bardziej skoordynowane działania, żeby cała Grupa funkcjonowała jako jeden mechanizm – mówi Smyrgała agencji informacyjnej Newseria Biznes.

Według niego, inwestorzy oraz pozostali interesariusze powinni odczuć pozytywne skutki porozumienia w perspektywie roku od jego zawarcia. Choć podkreśla, że dużo będzie zależało od determinacji zarządu we wdrażaniu umowy.

Newseria.pl

Najnowsze artykuły