icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Soboń: Francja i Polska są sojusznikami w dzisiejszej sytuacji energetycznej

Francja i Polska są absolutnie sojusznikami w dzisiejszej sytuacji energetycznej, pokazując, że energia atomowa jest czymś pożądanym dla stabilizacji ceny i dla konkurencyjności europejskich gospodarek – powiedział w czwartek wiceminister rozwoju i technologii Artur Soboń.

Sojusz Polski i Francji

Wiceminister rozwoju i technologii oraz pełnomocnik premiera ds. rozwoju lokalnego Artur Soboń był pytany na antenie TVP Info m.in. o środową wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Paryżu, podczas której spotkał się z prezydentem Emmanuelem Macronem. Rozmowy obu przywódców dotyczyły współpracy w kwestiach gospodarczych, w zakresie polityki bezpieczeństwa, a także współpracy obu krajów w ramach UE oraz ochrony granicy Unii. – Mamy dzisiaj sytuację kryzysu energetycznego w całej Europie, który ma dramatyczne skutki w postaci wysokich cen energii na rynkach hurtowych na koniec dnia, dla biznesu, dla odbiorców indywidualnych – przypomniał Soboń. Jak jednak podkreślił, „Polska w tej specyficznej sytuacji, choć te ceny w Polsce również wzrosły, stała się eksporterem energii pomimo penalizacji, czyli wysokich kosztów certyfikatów ETS dla energetyki węglowej”.

W jego ocenie przyczyną obecnej sytuacji jest to, że „gazu brakuje, ponieważ podażą steruje Moskwa, a także mamy niestabilne źródła w postaci odnawialnych źródeł i bezwietrzną pogodę, która powoduje ubytki energii, np. z wiatru”. – Wreszcie wychodzenie z atomu przez takie państwa jak Niemcy czy Hiszpania oznacza spadek mocy w systemie europejskim. Francja i Polska są absolutnie sojusznikami w dzisiejszej sytuacji energetycznej, pokazując, że energia atomowa w podstawie sytemu europejskiego jest czymś pożądanym dla stabilizacji ceny i dla konkurencyjności europejskich gospodarek” – podkreślił Soboń. Wyjaśnił także, że „jest to jeden z ważnych tematów, w których Polska z Francją współpracuje”. „Zamykamy stare spory i otwieramy nowe możliwości – dodał. Wiceminister rozwoju i technologii przypomniał również, że Francja jest obecnie jednym z kluczowych państw w Unii Europejskiej i ważnym partnerem Polski. – W kilku sprawach mówimy wspólnym głosem i dobrze, że ten głos jest słyszany. Dobrze, że kwestie związane z naszymi dawnymi kłopotami zostają zamykane ugodą. Mamy nowy etap stosunków polsko-francuskich – podkreślił.

Prezydent Duda odwiedził Macrona w Paryżu. Rozmowy dotyczyły partnerstwa strategicznego w energetyce

Soboń, pytany z kolei o politykę klimatyczną UE, powiedział, że pakiet „Fit for 55” jest ważnym tematem, „ponieważ jest kosztowny oraz wymaga wielu nakładów inwestycyjnych i dużych zmian w polskiej energetyce i gospodarce”. Ocenił, że w tym pakiecie są elementy do zaakceptowania, takie, o których warto rozmawiać. Zastrzegł jednak, że „są w nim także elementy, których w żaden sposób nie jesteśmy w stanie zaakceptować, jak choćby wykluczenie gazu jako paliwa przejściowego dla energetyki zawodowej, czyli de facto wykluczenie bloków gazowo-parowych”. – To jest propozycja Komisji Europejskiej wymagająca legislacji oraz zgody państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego. Polska będzie miała w tych różnych sprawach różne stanowiska – zapewnił.

Pytany natomiast o system ETS, wiceminister rozwoju i technologii wskazał, że „Polska wśród spraw, które będą na agendzie europejskiej, jest wśród tych państw, które uważają, że powinna nastąpić rewizja europejskiego systemu ETS wynikająca ze spekulacyjnego charakteru praw do emisji”. Podkreślił, że „są one dzisiaj bardzo wysokie”. – Cena, którą musimy płacić jako branże, które są objęte systemem ETS, to ponad 60 euro za tonę emisji CO2. Gdyby policzyć to w kontekście roku ubiegłego, który był rokiem covidowym, więc jest on trochę niemiarodajny, ale przyjmijmy, że dla porównania to jest 172,5 mln ton emisji CO2 w różnych branżach, jeśli chodzi o Polskę. Licząc po 60 euro wychodzi 10 miliardów euro – wskazał. Jak podkreślił, „to jest absolutnie kwota, która wymaga korekty”. – Żadna gospodarka tego nie udźwignie. Jeśli zatem chodzi o podaż i zasięg ETS, Polska będzie miała swoje propozycje – wskazał Soboń.

Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Jakóbik: Denuklearyzacja czy renuklearyzacja Europy? Rozstrzygnięcie z Polską w Trójkącie Weimarskim

Francja i Polska są absolutnie sojusznikami w dzisiejszej sytuacji energetycznej, pokazując, że energia atomowa jest czymś pożądanym dla stabilizacji ceny i dla konkurencyjności europejskich gospodarek – powiedział w czwartek wiceminister rozwoju i technologii Artur Soboń.

Sojusz Polski i Francji

Wiceminister rozwoju i technologii oraz pełnomocnik premiera ds. rozwoju lokalnego Artur Soboń był pytany na antenie TVP Info m.in. o środową wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Paryżu, podczas której spotkał się z prezydentem Emmanuelem Macronem. Rozmowy obu przywódców dotyczyły współpracy w kwestiach gospodarczych, w zakresie polityki bezpieczeństwa, a także współpracy obu krajów w ramach UE oraz ochrony granicy Unii. – Mamy dzisiaj sytuację kryzysu energetycznego w całej Europie, który ma dramatyczne skutki w postaci wysokich cen energii na rynkach hurtowych na koniec dnia, dla biznesu, dla odbiorców indywidualnych – przypomniał Soboń. Jak jednak podkreślił, „Polska w tej specyficznej sytuacji, choć te ceny w Polsce również wzrosły, stała się eksporterem energii pomimo penalizacji, czyli wysokich kosztów certyfikatów ETS dla energetyki węglowej”.

W jego ocenie przyczyną obecnej sytuacji jest to, że „gazu brakuje, ponieważ podażą steruje Moskwa, a także mamy niestabilne źródła w postaci odnawialnych źródeł i bezwietrzną pogodę, która powoduje ubytki energii, np. z wiatru”. – Wreszcie wychodzenie z atomu przez takie państwa jak Niemcy czy Hiszpania oznacza spadek mocy w systemie europejskim. Francja i Polska są absolutnie sojusznikami w dzisiejszej sytuacji energetycznej, pokazując, że energia atomowa w podstawie sytemu europejskiego jest czymś pożądanym dla stabilizacji ceny i dla konkurencyjności europejskich gospodarek” – podkreślił Soboń. Wyjaśnił także, że „jest to jeden z ważnych tematów, w których Polska z Francją współpracuje”. „Zamykamy stare spory i otwieramy nowe możliwości – dodał. Wiceminister rozwoju i technologii przypomniał również, że Francja jest obecnie jednym z kluczowych państw w Unii Europejskiej i ważnym partnerem Polski. – W kilku sprawach mówimy wspólnym głosem i dobrze, że ten głos jest słyszany. Dobrze, że kwestie związane z naszymi dawnymi kłopotami zostają zamykane ugodą. Mamy nowy etap stosunków polsko-francuskich – podkreślił.

Prezydent Duda odwiedził Macrona w Paryżu. Rozmowy dotyczyły partnerstwa strategicznego w energetyce

Soboń, pytany z kolei o politykę klimatyczną UE, powiedział, że pakiet „Fit for 55” jest ważnym tematem, „ponieważ jest kosztowny oraz wymaga wielu nakładów inwestycyjnych i dużych zmian w polskiej energetyce i gospodarce”. Ocenił, że w tym pakiecie są elementy do zaakceptowania, takie, o których warto rozmawiać. Zastrzegł jednak, że „są w nim także elementy, których w żaden sposób nie jesteśmy w stanie zaakceptować, jak choćby wykluczenie gazu jako paliwa przejściowego dla energetyki zawodowej, czyli de facto wykluczenie bloków gazowo-parowych”. – To jest propozycja Komisji Europejskiej wymagająca legislacji oraz zgody państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego. Polska będzie miała w tych różnych sprawach różne stanowiska – zapewnił.

Pytany natomiast o system ETS, wiceminister rozwoju i technologii wskazał, że „Polska wśród spraw, które będą na agendzie europejskiej, jest wśród tych państw, które uważają, że powinna nastąpić rewizja europejskiego systemu ETS wynikająca ze spekulacyjnego charakteru praw do emisji”. Podkreślił, że „są one dzisiaj bardzo wysokie”. – Cena, którą musimy płacić jako branże, które są objęte systemem ETS, to ponad 60 euro za tonę emisji CO2. Gdyby policzyć to w kontekście roku ubiegłego, który był rokiem covidowym, więc jest on trochę niemiarodajny, ale przyjmijmy, że dla porównania to jest 172,5 mln ton emisji CO2 w różnych branżach, jeśli chodzi o Polskę. Licząc po 60 euro wychodzi 10 miliardów euro – wskazał. Jak podkreślił, „to jest absolutnie kwota, która wymaga korekty”. – Żadna gospodarka tego nie udźwignie. Jeśli zatem chodzi o podaż i zasięg ETS, Polska będzie miała swoje propozycje – wskazał Soboń.

Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Jakóbik: Denuklearyzacja czy renuklearyzacja Europy? Rozstrzygnięcie z Polską w Trójkącie Weimarskim

Najnowsze artykuły