Sobotka: Sankcje będą utrzymane póki Rosja nie zacznie przestrzegać umów z Mińska

26 sierpnia 2016, 12:30 Alert

Zdaniem premiera Czech Bohuslava Sobotki osłabienie bądź zniesienie nałożonych na Rosję sankcji jest możliwe wyłącznie w przypadku osiągnięcia znaczących postępów w wypełnianiu postanowień zawartych w porozumieniach z Mińska. O tym poinformował dziennikarzy po spotkaniu w Pradze z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, która przybyła do czeskiej stolicy z jednodniową wizytą.

– Podczas spotkania z kanclerz Niemiec nie rozmawialiśmy o nałożonych wobec Rosji sankcjach. Głównie mówiliśmy o współpracy pomiędzy naszymi krajami, o rozwoju sytuacji w Europie po Brexicie oraz o migracji – powiedział Sobotka. Następnie czeski premier przedstawił swój pogląd na kwestię sankcji.

Bohuslav_Sobotka / Fot. Wikimedia Commons

– Nałożone wobec Rosji sankcje są bezpośrednio związane z realizacją postanowień porozumień z Mińska. Wcześniej wraz z partnerami z Unii Europejskiej zgodziliśmy się, że w przypadku jeśli osiągnięty zostałby znaczący postęp w wypełnianiu wspomnianych zobowiązań, to może to doprowadzić do złagodzenia sankcji. Przy czym bez osiągnięcia progresu w tej kwestii nie należy prowadzić dyskusji o jednostronnym zniesieniu sankcji przez Unię Europejską – powiedział Sobotka.

Z kolei kanclerz Angela Merkel stwierdziła, że obecnie nie widzimy możliwości dla zniesienia nałożonych na Rosję sankcji.

– Niemcy oraz Francja przyczyniają się do postępów w kwestii wypełnienia porozumień mińskich. Niestety w trakcie lata sytuacja uległa pogorszeniu. W takich warunkach trudno podjąć jakąkolwiek decyzję polityczną – powiedziała Merkel.

Według niemieckiej kanclerz w środę (24.08) rozmawiała telefonicznie z prezydentem Francji Francois Hollande’em, a potem z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Ponadto stwierdziła, że jest w stałym kontakcie z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką.

Podczas swojej niedawnej wizyty w Estonii kanclerz Merkel mówiła, że ze względu na działania Rosji na Ukrainie sankcje powinny zostać utrzymane. Przy czym przyznała, że wsparcie partnerskich relacji z Moskwą leży w interesie Europy.

Drugie porozumienia mińskie zostały przyjęte 12 lutego 2015 roku. W rozmowach uczestniczyli przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Niemiec, Francji oraz obserwatorzy OBWE. Dokument został podpisany przez Ukrainę, Rosję, OBWE i przedstawicieli samozwańczych Ludowych Republik Doniecka i Ługańska. Porozumienia mińskie zakładają zawieszenie broni w rejonie obwodów donieckiego i ługańskiego, wycofanie z tych terytoriów ciężkiego sprzętu, wymianę jeńców pomiędzy stronami konfliktu i przywrócenie pełnej kontroli Ukrainy nad jej granicą.

Przed spotkaniem Sobotki z Merkel prezydent Czech Milos Zeman stwierdził, że przyszedł czas, aby Praga jasno wyraziła swoje stanowisko w kwestii nałożonych wobec Rosji sankcji i dołączyła do tych państw, które opowiadają się za ich zniesieniem.

– Sankcje są przejawem bezsilności. […] W trakcie posiedzenia Rady Europejskiej Czechy powinny konkretnie wyjaśnić swoje, dotychczas niestety niejasne, stanowisko i przyłączyć się do tych państw, które chcą zniesienia sankcji – powiedział Zeman.

Zdaniem prezydenta Czech z propozycją zniesienia sankcji wystąpił już francuski minister ekonomii Emmanuel Macron. Mówił o tym również szef niemieckiego MSZ Frank-Walter Stenmaier.

– W Radzie Europejskiej wciąż są jeszcze ludzie, którzy boją się podjęcia decyzji. Boją się znieść sankcje – podkreślił Zeman, który już wcześniej wielokrotnie wzywał do zniesienia sankcji. Jego zdaniem są one główną przeszkodą dla rozwoju stosunków z Rosją.
RIA Novosti/Piotr Stępiński