Spalarnia PGE GiEK w Rzeszowie miała zacząć funkcjonować 1 lipca, jednak nie jest jeszcze uruchomiona w pełnej mocy – czytamy w „Nowinach„.
– Mamy rzeczywiście opóźnienie, ale nie w odbieraniu odpadów, a w przekazywaniu ich do eksploatacji, i w uzyskaniu statusu regionalnej instalacji. Potrzebne są jeszcze uwarunkowania formalne, których nie spełnił wykonawca – tłumaczy gazecie Grzegorz Gilewicz, dyrektor rzeszowskiego oddziału PGE GiEK.
Jak zwraca uwagę dziennik, instalacja jest wprawdzie w fazie rozruchowej i przechodzi jeszcze testy, ale od czerwca przetworzyła już 17 tysięcy ton odpadów. Największym problemem według Gilewicza jest ten związany z regularnością odbioru. Status instalacji regionalnej PGE GiEK w Rzeszowie ma uzyskać pod koniec września. Wtedy też ruszy z pełną mocą.
Jak czytamy w „Nowinach”, marszałek Ortyl będzie zabiegał o utworzenie w niej drugiej linii.
Nowiny/CIRE.PL